Mistrzostwa Świata 2018: Czerwone kartki to rzadkość

02.07.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:34
kurs

Tylko trzy czerwone kartki pokazali sędziowie piłkarzom na tegorocznym Mundialu. Oczywiście turniej trwa i mamy przed sobą jeszcze dwanaście meczów, ale raczej trudno spodziewać się podobnego wyniku jak cztery lata temu na Mistrzostwach Świata w Brazylii.

Wtedy arbitrzy aż dziesięć razy usuwali zawodników z boiska. Teraz czerwień ujrzeli na razie tylko Carlos Sanchez z Kolumbii (za zagranie ręką w polu karnym), oraz Igor Smolnikow (na zdjęciu) z Rosji i Jerome Boateng z Niemiec (obaj za dwie żółte).

Smolnikowowi dwie żółte kartki pokazał senegalski arbiter Malang Diedhiou (na zdjęciu), który dzisiaj prowadzić będzie wieczorny mecz Belgia – Japonia. Ponoć FIFA specjalnie wyznaczyła go na to spotkanie, wściekła na zachowanie i kalkulowanie Japończyków w ostatnim kwadransie meczu z Polską. Przypomnijmy, że Japończycy awansowali kosztem… Senegalu dzięki mniejszej liczbie żółtych kartek w fazie grupowej.

Wspomniany Diedhiou w dwóch dotychczasowych meczach, jakie prowadził na rosyjskim Mundialu, pokazał łącznie 6 żółtych i 1 czerwoną kartkę. Czy dzisiaj równie ochoczo będzie sięgał do kieszeni po kartki, by karać Belgów i Japończyków. Niewykluczone… Mimo wszystko, zdaniem ekspertów z firmy bukmacherskiej etoto.pl, pokazanie czerwonej kartki w tym spotkaniu będzie dużą niespodzianką (kurs 4.60).

Podobnie jak w meczu Brazylia – Meksyk. Tu notowania na to, że sędzia Gianluca Rocchi wyciągnie czerwoną kartkę z kieszeni, wynoszą 4.50. Włoski arbiter prowadził na tym Mundialu już dwa spotkania, w których pokazał łącznie siedem żółtych kartek (2 w meczu Portugalia – Hiszpania i 5 w Senegal – Japonia).

Co ciekawe, Meksykanie w trzech meczach grupowych obejrzeli łącznie 5 „żółtek”, a Brazylijczycy tylko 3. Ale w ich bezpośrednich pojedynkach sędziowie ostatnio sięgali do kieszeni. W ostatnim, towarzyskim meczu Meksyk – Brazylia (2015) trzech Meksykanów ujrzało żółte kartoniki. Rok wcześniej, podczas pojedynku na Mundialu w Brazylii (0:0), sędzia pokazał piłkarzom obu drużyn po dwie żółte kartki. Za to w 2013 roku, gdy Brazylia grała z Meksykiem w Pucharze Konfederacji (2:0), kartek było pięć: dwie dla „Canarinhos” i trzy dla „Azteków”.

A jak będzie dzisiaj? Zdaniem bukmacherów z firmy lvbet.pl sędzia Rocchi może pokazać w spotkaniu Brazylia – Meksyk przynajmniej 3-4 „żółtka”. Typ na liczbę żółtych kartek powyżej 3.5 wynosi raptem 1.46, a na powyżej 4.0 to 1.73.

Mistrzostwa Świata 2018: Czerwone kartki to rzadkość

Do tej pory w Mistrzostwa Świata 2018 sędziowie pokazali 171 żółtych kartek, co daje średnią 3,29 na mecz. Dla porównania – na całym Mundialu w Brazylii w 2014 roku „żółtek” było 187 (średnia 2,92 na spotkanie).