Kulenović z wozu, Niezgodzie lżej
Już dziś na dobre wyjaśni się przyszłość Sandro Kulenovicia. Po sadze transferowej z Barnsley, przyszedł czas na Dinamo Zagrzeb. Chorwaci są zdesperowani, aby odzyskać swój produkt akademii i chcą jak najszybciej sfinalizować ten transfer. Na tej sytuacji może skorzystać Jarosław Niezgoda.
19-latek od kilku tygodni jest krytykowany za występy w Legii Warszawa. Powodem jest oczywiście zawziętość Aleksandara Vukovicia, który mimo fatalnej gry napastnika notorycznie na niego stawiał, kompletnie ignorując Carlitosa czy Jarosława Niezgodę. Już niebawem serbski szkoleniowiec może otrzymać jednak dotkliwy cios, ponieważ o jego pupilka zabiega Nenad Bjelica.
Wczoraj Kulenović nie znalazł się w kadrze Legii na mecz z Rakowem Częstochowa. Był to oczywiście pierwszy sygnał, że w Warszawie pojawili się przedstawiciele z Zagrzebia. Co na to sam snajper? W sierpniu Chorwat odrzucił propozycję z Anglii, ale teraz ma szansę powrotu do macierzystego klubu po ponad dwóch latach. Dodatkowo kusząca powinna być szansa sprawdzenia swoich sił w Lidze Mistrzów przeciwko między innymi Manchesterowi City.
Vukovic na konferencji prasowej przyznał, że sprawy kadrowe powinny zostać rozstrzygnięte jak najszybciej, ponieważ w większości lig okno transferowe zamyka się już dziś. 40-latek dodał, że nie przewiduje większych zmian, ale nie wiemy czy pozbycie się podstawowego napastnika (oczywiście w mniemaniu samego szkoleniowca) do takich nie należą. Oczywiście potwierdził on także rozmowy z chorwackim zespołem.
Zawirowania związane z Kulenoviciem nie odbiły się negatywnie na Legii, która rozbiła Raków Częstochowa po trzech bramkach Jarosława Niezgody. Dla Polaka to piąte trafienie w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach i aż możemy żałować, że przeciwko Rangersom 24-latek nie wyszedł w podstawowej jedenastce.
Jarosław Niezgoda w osiem dni strzelił pięć ligowych goli. Czyli tyle samo co Sandro Kulenović przez cały pobyt w Legii (24 mecze).
— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) September 1, 2019
W tym wszystkim należy wspomnieć także o Carlitosie, który jeszcze kilka dni temu miał trafić na Bliski Wschód. Przy obecnej sytuacji jakiekolwiek odejście Hiszpana jest już raczej niemożliwe.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
