Tielemans zakpił ze Szkocji, a następnie… udowodnił, że miał rację?

10.09.2019

Wciąż przeżywamy „popisy” polskiej reprezentacji, jednak dużo ciekawego dzieje się także w innych grupach. Dobrym przykładem jest między innymi belgijski zespół, który jak do tej pory gromi w grupie I. 

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Belgia po sześciu meczach prowadzi z kompletem punktów, wyprzedzając o trzy „oczka” Rosję. Imponujący jest także bilans bramkowy „Czerwonych Diabłów”, które straciły zaledwie jedną bramkę, strzelając ich aż 19. Dużą rolę odgrywa tu jednak także poziom rywali – poza wspomnianą Rosją, w grupie I występują jeszcze Kazachstan, Cypr, Szkocja i San Marino.

Czy wszystkie są na tym samym poziomie? Większość osób momentalnie odpowie, że nie. Nieco inne zdanie miał na ten temat pomocnik reprezentacji Belgii i Leicester City, Youri Tielemans. Podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej podopieczni Roberto Martineza grali najpierw z San Marino, a następnie ze Szkocją. 22-latek stwierdził między tymi meczami, że „Szkocja jest na tym samym poziomie, co San Marino”.

Zakpienie z rywala? Zlekceważenie go? Oburzający przytyk niemający nic wspólnego z rzeczywistością? Być może. Życie napisało jednak ciekawy scenariusz sprawiający, że Tielemans może się jedynie uśmiechnąć i powiedzieć: „A nie mówiłem?” Belgia w piątek ograła San Marino na wyjeździe 4:0, by następnie udać się do Szkocji i ograć kolejnego rywala… właśnie 4:0.

Oczywiście – mecz meczowi nierówny i wynik nie zawsze oddaje realny przebieg gry, jednak biorąc pod uwagę słowa młodego pomocnika, oba mecze ułożyły się idealnie. Co więcej, z San Marino strzelanie rozpoczęło się dopiero w 43. minucie, a ostatnia bramka padła w samej końcówce. W meczu ze Szkocją w 32. minucie było już… 3:0. Ciekawe, co teraz Szkoci mają do powiedzenia.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!