Anglia pokaże dojrzałość?
Czy odpoczynek podstawowych graczy reprezentacji Anglii w ostatnim meczu grupowym zaszkodzi drużynie z Wysp Brytyjskich tak samo jak wczoraj Belgom? Część angielskich kibiców i dziennikarzy nie była zadowolona z tego, że trener Gareth Southgate postawił na rezerwy w spotkaniu z Belgią.
Ich zdaniem było to celowe kunktatorstwo żeby uniknąć Brazylii w ewentualnym ćwierćfinale. Anglikom ponoć nadal śnią się koszmary po pamiętnym ćwierćfinale z „Canarinhos” na Mundialu w 2002 roku (porażka 1:2 mimo prowadzenia 1:0). Latynosów jednak wyspiarze nie uniknęli, bo o najlepszą ósemkę rosyjskich Mistrzostw Świata zagrają z Kolumbijczykami.
Anglia i jej aspiracje
Anglicy do tego meczu przystąpią w optymalnym składzie, między innymi z Jordanem Pickfordem w bramce, Kyle’em Walkerem w obronie, oraz Dele Allim w pomocy i oczywiście snajperem Harry’m Kane’m w ataku (na zdjęciu). Czy ten zespół będzie stać na pokonanie Kolumbijczyków? Na razie „Lwy Albionu” męczyły się z Tunezją (2:1), rozgromiły Panamę (6:1) i przegrały 0:1 z Belgią. Nietrudno zauważyć, że w każdym z tych meczów Anglicy tracili gola.
Dzisiaj może być podobnie, bo nawet pod nieobecność leczącego uraz mięśni Jamesa Rodrigueza (będzie straszył Anglików z ławki rezerwowych) „Los Cafeteros” dysponują piłkarzami, którzy potrafią strzelać gole. To napastnik Radamel Falcao, pomocnik Juan Cuadrado i obrońca Yerry Mina. Ten ostatni nagle stał się objawieniem zespołu, strzelając dwa gole głową w meczach z Polską i Senegalem. Stałe fragmenty gry w wykonaniu Kolumbijczyków to będzie wyzwanie dla Anglików.
Dlatego naszym zdaniem nie wykluczamy takiego scenariusza, że obie drużyny strzelą gola. Bukmacherzy z firmy etoto.pl na taki typ wystawili kurs 2.25. To naszym zdaniem jeden z typów wartych rozważenia w tym spotkaniu.
Inny to wygrana Anglii po 90 minutach (kurs 2.20). Mimo tego że wyspiarze mają jeden z najmłodszych i najmniej doświadczonych zespołów na tych Mistrzostwach Świata, to stać ich na pokonanie Kolumbii i po dwunastu latach przerwy awans do 1/4 finału Mundialu. To będzie ich test dojrzałości.
