Theo Hernandez może mieć problemy – czy Fabrizio Corona mówi prawdę?
Theo Hernandez nie od dziś uznawany jest za jednego z najlepszych lewych obrońców na świecie. O 2019 gra dla Milanu, w którym wniósł swoją grę na najwyższy światowy poziom. Wcześniej nie przebił się na dobre w Realu Madryt, a także zaliczył średnie wypożyczenie w Deportivo Alaves. Francuz może mieć jednak wkrótce poważne problemy. Włoski paparazzo Fabrizio Corona twierdzi, że doszedł do nagrań z jednej z restauracji – nie do końca musi on mieć jednak rację.
Theo Hernandez może mieć poważne problemy
Fabrizio Corona w swoim najnowszym 38-minutowym materiale na kanale YouTube pod tytułem „Falsissimo Episodio 2. Theo Hernandez” (w 22 godziny po emisji – ponad 225 tysięcy wyświetleń) informuje o sprawie ze stycznia 2024 roku. W jednej z restauracji doszło do spięcia między (rzekomo) piłkarzem Milanu a nieznaną kobietą.
Sytuacja wygląda na dość dziwną i niespodziewaną – jakby przedstawicielka płci pięknej celowo chciała znaleźć się w wodrębnionym dla kilku ludzi pomieszczeniu i zrobić zamieszanie. Jeden z mężczyzn jednak (według Corony) uderzył ją i po chwili rozwalił ściankę działową, czym spowodował zniszczenia lokalu. Według informacji i twierdzeń mediolańskiego bossa sfery paparazzich – miał nim być lewy obrońca Milanu.
Fabrizio Corona accusa Theo Hernandez: «Ha aggredito una ragazza e il Milan lo sapeva» https://t.co/AXhQEe2WoU
— Calcio e Finanza (@CalcioFinanza) December 6, 2024
Do sytuacji miało dojść 31 stycznia 2024 roku, przed drugą w nocy. Theo Hernandez miał spędzać wieczór z klubowymi kolegami – Davide Calabrią, Olivierem Giroud i jednym niezidentyfikowanym. Tam miało dojść do popchnięcia i rzekomego uderzenia kobiety. Następnie piłkarz miał uderzyć w płytę z karton-gipsu. Corona dzwonił do pokrzywdzonej, a ta jest zaskoczona, że paparazzo ją zna i wie o sprawie. Do tego nie odpowiedziała mu nic, mówiąc, że zwyczajnie nie chce tego robić.
Właściciel lokalu poza odszkodowaniem za zniszczenia w kwocie 64 tysięcy euro, zdecydował się zgodzić na 30 tysięcy euro od prawników piłkarza na nieciągnięcie tematu (usunięcie nagrań z monitoringu, milczenie w tym temacie dla dobra wizerunku piłkarza). To wszystko wersja wydarzeń, którą opowiedział na swoim kanale paparazzo – poniżej w tweecie zebrane treści z tego filmu. Theo Hernandez wydaje się być hipotezą samego Corony.
THREAD: Pour les personnes ne parlant pas italien voici ce que Fabrizio Corona dévoile dans sa vidéo ! pic.twitter.com/AjLBmxMSVT
— Actualité – Serie A (@ActualiteSerieA) December 5, 2024
Wątpliwości w tej sprawie są jednak słuszne
Dlaczego mimo dowodów video (choć bardzo niewyraźnych) wątpliwości wobec tej sprawy należy jednak uznać za uzasadnione? Nie ma pewności czy chodzi o samego zawodnika – nigdzie nie potwierdzono na 100%, że to Theo Hernandez jest winowajcą. Do tego w miejscu nazwy klubu wpisano „Milan Spa”. Oficjalną nazwą klubu, a taką należy wpisać w dokumentach, jest „Associazione Calcio Milan SpA„. SpA czyli Societa per Azioni to po polsku spółka akcyjna. Milan Spa może być każdym możliwym ośrodkiem odnowy biologicznej w granicach miasta Mediolan.
Kolejną sprawą są… powiązania głównych uwikłanych w sprawę. Theo Hernandez to piłkarz Milanu. Fabrizio Corona to prywatnie interista. Łączy ich jednak jedna kobieta – Zoe Cristofoli. Jest matką syna Francuza, Theo juniora (urodzony w kwietniu 2022 roku) oraz znajduje się kolejnej ciąży z piłkarzem, tym razem urodzi córkę. Jaki to ma związek z Coroną?
Italian TV presenter Massimo Giletti on Rai 3:
“A very famous player from a Milan team BEAT up a girl, we have the video.” 😳 pic.twitter.com/MoADBatnr2
— Football Talk (@FootballTalkHQ) November 26, 2024
Ogłoszenie dobrej nowiny przez Cristofoli spięło się w czasie ze słabą dyspozycją piłkarza od początku sezonu. Niedawno Luca Bianchin z „La Gazzetty dello Sport” wyjawił nawet, że wyobraża sobie wkrótce zmiany wśród obsady kapitanów ponieważ pierwszy (Davide Calabria) i drugi (Theo) wkrótce mają spore szanse obaj wylądować poza klubem. Hernandez zagrał fatalnie przeciwko Atalancie 6 grudnia. Był mało skupiony i zawinił przy pierwszej straconej bramce.
Francuz nie ma już swoich starych kompanów w drużynie i rzekomo trudno mu się odnaleźć w nowej rzeczywistości (nie ma już w klubie np. Paolo Maldiniego, który w niego od pierwszego dnia uwierzył i przekonał do transferu). Wkrótce jeden z telewizyjnych prowadzących Massimo Giletti zdradził, że jeden z piłkarzy grających w Mediolanie (siłą rzeczy więc – chodziło o dwa kluby z miasta) jest zamieszany w aferę związaną z przemocą wobec kobiety.
Fabrizio Corona to były partner Cristofoli. Włoszka i paparazzo byli parą przez dwa miesiące w 2018 roku. W październiku tego samego roku „Rai” zrobił o tej relacji nawet specjalny program, którego gościem była Cristofoli. Podczas programu dowiedziała się ona z video, że Corona jest „singlem, który musi odnaleźć siebie, aby mieć dobre życie i potrzebuje 2-3 lata spokoju, bo jest w czarnej d**ie”. Możliwe, że kobieta nie chciała dłużej być w związku z kimś, kto nie może nad sobą zapanować, a także nie był z nią szczery – taki też wydźwięk mają jej słowa z tego programu. Brzmi jak telenowela.
Average reaction interista quando Fabrizio Corona, noto interista con manie di protagonismo che farebbe di tutto per avere un po’ di attenzione, posta un video in 240p accusando il marito della sua ex Zoe Cristofoli: pic.twitter.com/IH9YEXT7fY
— SBALLO TOURETTE (@SballoTourette) December 6, 2024
W dokumentach trudno pisać pewne nieformalne zwroty, używać tego typu słownictwa – poza „Milan Spa” także pada tam „povera ragazza”, czyli biedna dziewczyna (poniżej w podpunkcie E). Nie da się czegoś takiego umieścić w oficjalnym piśmie, dokumencie. Potwierdza to tylko słuszność, że sprawa nie jest taka oczywista i ktoś może mieć spore chęci, aby zepsuć dobre imię zawodnika, a także zarobić pieniądze, zgarnąć uwagę mediów.
Mimo wielu niepewnych detali w sprawie – to nie ostatnia pozaboiskowa kwestia ze sfery życia prywatnego bocznego obrońcy Milanu z ostatnich miesięcy. W październiku, po sześciu latach od sprawy, złożył on wniosek do sądu o zniesławienie. Znana modelka Luisa Kremleva oskarżyła go w Marbelli o gwałt latem 2018 roku. W październiku miała miejsce sprawa sądowa, za co groziło kobiecie dwa lata pozbawienia wolności.
Kim jest Fabrizio Corona?
Fabrizio Corona to kontrowersyjny włoski paparazzo, specjalizujący się w wysyłaniu fotografów na konkretne zlecenia – był on bowiem założycielem agencji fotograficznej w Mediolanie. Lubi on na sobie skupiać uwagę włoskiej opinii publicznej. W Polsce lepiej jest znany od jesieni 2023, gdy wyjawił aferę „Calcio Scommesse”, której konsekwencją były zawieszenia dla dwójki zdolnych piłkarzy młodego pokolenia – Sandro Tonalego oraz Nicolo Fagiolego.
Obaj byli oni uzależnieni od zakładów bukmacherskich, a piłkarz Juve narobił sobie długów… w Serbii. Obaj pauzowali ponad pół sezonu. W tę aferę Corona wmieszał także Nicolę Zalewskiego. W Italii piłkarze legalnie mogą obstawiać inne sporty, ale nie włoskie mecze piłkarskie czy rozgrywki FIFA/UEFA. Niegdyś Gianluigi Buffon obstawiał choćby wyścigi konne.
Rzekome źródło Corony (bo w sumie jasno nie wynika, że prawdziwe) ws. afery z obstawianiem meczów powiedział, że w sprawie Zalewskiego "wszystko zmyślił dla pieniędzy, bo ma kłopoty finansowe, i że nie posiada żadnych dowodów na to, co powiedział". (LGdS)https://t.co/BPhmExIlOR
— Przemek Langier (@plangier) October 17, 2023
Corona to jednak także tzw. patocelebryta. Ma w swoim życiorysie na koncie choćby karę więzienia. Od 2019 roku przebywa w areszcie domowym. Potrafił wielokrotnie szantażować za pieniądze wiele klubów w kontekście kompromitujących zdjęć danych zawodników – sposób jego działania i powiązania narkotykowe doprowadziły go do konsekwencji prawnych. Sam też mówi o sobie, że nie ma poczucia winy i rujnuje wielu ludziom życie. Robi to dla pieniędzy.
Fot. PressFocus