Piotr Reiss: „To kwestia czasu, kiedy Lech znowu zacznie wygrywać „

28.09.2019
Ostatnia aktualizacja 22 maja, 2020 o 14:29

Lech Poznań pomimo dobrego początku sezonu, obecnie znajduje się w dolnej ósemce. O celach Kolejorza, trzech meczach bez zwycięstwa oraz pozycji Dariusza Żurawia, rozmawialiśmy z legendą klubu, Piotrem Reissem.

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Lech nie wygrał w lidze od trzech spotkań i znajduje się w dolnej części tabeli. Po obiecującym początku sezonu można chyba powiedzieć o rozczarowaniu?

Lech jest w przebudowie. Jest praktycznie nowy sztab trenerski. Odeszło dużo zawodników, przyszło trochę nowych. Doszło również dużo wychowanków, z czego się bardzo cieszę. Zobaczymy, na to potrzeba trochę czasu. Z moich informacji wynika, że atmosfera w zespole jest bardzo dobra, czego brakowało w ostatnich latach. I myślę, że to kwestia czasu, kiedy Lech znowu zacznie wygrywać i szybować w górę tabeli.

Czy remis z Jagiellonią można uznać za dobry wynik? Z jednej strony rywale dłużej szanowali piłkę, ale Lechici przeprowadzili więcej akcji.

Lech bardzo mi się podobał w pierwszej połowie. Grał agresywnie, dynamicznie, ofensywnie. I po indywidualnym błędzie stracił bramkę, która trochę mu podcięła skrzydła. Potem dążył do wyrównania i wyrównał. Zabrakło mi takiej gry w drugiej połowie. Wtedy tempo gry troszkę siadło, Jagiellonia wykorzystała swoje doświadczenie i wywiozła z Poznania punkt. Mogło być lepiej, skończyło się jak skończyło. Ale dajmy tej drużynie jeszcze trochę czasu, bo niełatwo budować zespół od nowa, a tego dokonuje trener Darek Żuraw.

Trzeba przyznać, że w ataku Lech radzi sobie nieźle. Chrystian Gytkjaer zdobył już pięć bramek. To już czas na pochwały czy powinniśmy jeszcze czekać na kolejne występy Duńczyka?

To reprezentant swojego kraju, o sporych umiejętnościach. Myślę, że wciąż będzie strzelał bramki, szczególnie że Lech trenuje dużo wariantów gry ofensywnej i będzie chciał grać ofensywnie. Dlatego tych sytuacji do strzelenia bramek będzie miał wiele. Liczę na jego skuteczność. Mam nadzieję, że szczęście będzie mu dopisywało.

Niedawno był lament, że Gytkjaer nie strzela w meczach wyjazdowych. Odblokował się już w Bełchatowie w meczu z Rakowem. Myślę, że Lech będzie miał dużo radości z tego zawodnika. To doświadczony napastnik, który został ściągnięty do Lecha właśnie z myślą o zwiększeniu liczby bramek.

I też ma pozytywny wpływ na grę Pawła Tomczyka.

Tak, Paweł jest młodym zawodnikiem, który wchodzi do zespołu. Był na wypożyczeniu, za wiele tam nie grał, ale zdobył mistrzostwo Polski. Jest to rodowity Poznaniak i cieszę się, że ma tak doświadczonego zawodnika, od którego może się uczyć na treningach. Paweł jest zresztą jego zmiennikiem, więc jeśli nie w tym, to w przyszłym sezonie odpali i stanie się pewnym punktem poznańskiej drużyny.

Trzeba jednak przyznać, że duży wpływ na to, gdzie Lech się znajduje, ma dużo liczba straconych bramek. Chociaż gra obronna wygląda już nieco lepiej niż w poprzednim sezonie.

Duża część zawodników w bloku obronnym została zmieniona, dlatego dajmy im jeszcze trochę czasu na to, by się zgrali. Nie do końca było też wiadomo, co dalej z Gumnym, czy odejdzie czy nie. Czy pracować z nim, czy nie pracować. Dzisiaj jest on zawodnikiem Lecha i miejmy nadzieję, że jeszcze długo będzie w nim grał. Niech oni się zgrają i myślę, że realną ocenę przyjdzie czas w połowie października. Gdy ten zespół już będzie musiał grać naprawdę swoją piłkę.

Ostatnio w obronie Lecha zaczął pojawiać się Tomasz Dejewski i pokazywał się z dobrej strony. 

Od dawna jest on uważany za wielki talent w Lechu. Pamiętam, że obserwowałem go jeszcze jako piłkarza akademii. Nie rozwinął się jednak tak dynamicznie, jak choćby Janek Bednarek. A ci zawodnicy razem pretendowali do gry w pierwszym zespole. Dziś Janek gra w Southampton i reprezentacji, a Tomek… Zarówno kontuzja, jak i inna ścieżka, był wypożyczany do Warty i wrócił. Miejmy nadzieję, że dalej będzie się rozwijał i Lech będzie mieć z niego dużo.

Kogo pan uważa za najlepszy ruch transferowy Lecha?

Trudno mi powiedzieć, gdyż Lech szukał zawodników do każdej formacji. Wiemy też jaki jest rynek, a zespół nie awansował do europejskich pucharów. Nie mógł więc liczyć na zastrzyk gotówki z tego tytułu. Transfery były bardzo wypośrodkowane. Ale myślę, że niejeden z tych zawodników okaże się solidnym wzmocnieniem.

W tej kolejce Lech zmierzy się na z Górnikiem Zabrze. Ostatnie takie starcie zakończyło się dla Lechitów klęską. Oba zespoły jednak zmieniły się przez ostatnie pół roku. 

Jestem ciekaw tego spotkania. Oglądałem Górnik w meczu Pucharu Polski w Środzie Wielkopolskiej. Trener Brosz wystawił tam jednak dziewięciu innych zawodników aniżeli w kolejce ligowej. Górnik nie jest klubem bogatym, często sięga po ciekawych młodych zawodników. Podoba mi się styl trenera Brosza. Spodziewam się w tym pojedynku wysokiego tempa gry. Dużo fantazji, bo w obu zespołach jest pełno młodzieży. Wielu bramek. Ale niech mecz zakończy się zwycięstwem Lecha.

Uważa pan, że trener Dariusz Żuraw może być pewny swojej posady?

Myślę, że tak. Włodarze Lecha szukali odpowiedniego człowieka i dobierano do niego odpowiednich ludzi. Pierwszy trener jest odpowiedzialny za wynik, ale cały sztab musi na ten pozytywny wynik pracować. Sztab Lecha jest teraz naprawdę dobrze dobrany i trzymam kciuki za to, żeby wszystkim się udało. I żeby Darek był trenerem Lecha przez wiele, wiele lat.

ROZMAWIAŁ: PRZEMYSŁAW CHLEBICKI

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!