Jeden z największych niewypałów transferowych w historii zmieni klub

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 19 stycznia 2025

Największy niewypał transferowy w historii Manchesteru United i prawdopodobnie jeden z najbardziej nieudanych transferów w historii piłki nożnej – Antony zmieni klub. Brazylijczyk zostanie wypożyczony do Hiszpanii. ”Czerwone Diabły” mają jednak pokrywać część jego pensji. Według mediów w ”Czerwonych Diabłach” zarabiał 200 tysięcy funtów tygodniowo.

Spektakularny niewypał transferowy Man United

Wraz z przyjściem na Old Trafford Erika ten Haga w 2022 roku Manchester United sprowadził dwóch jego podopiecznych z Ajaxu – środkowego obrońcę Lisandro Martineza i skrzydłowego Antony’ego. Za Argentyńczyka, który kilka miesięcy później został ze swoją mistrzem świata, zapłacono niemal 60 milionów euro. Z kolei Brazylijczyk kosztował ”Czerwone Diabły”… 95 milionów euro. To drugi najdroższy transfer w historii tego klubu. Wówczas był to także czternasty największy transfer w historii futbolu.

Zaliczył kapitalne wejście, bowiem w każdym ze swoich pierwszych trzech występów w Premier League wpisywał się na listę strzelców. Następnie jednak zaciął się na dobre, bowiem kolejny bezpośredni udział przy bramce swojego zespołu zaliczył dopiero trzy miesiące później. W pozostałych 38 występach w sezonie 2022/23 zdobył tylko pięć bramek i dołożył raptem dwie asysty. Po raz ostatni w tych rozgrywkach trafił w kwietniu 2023 roku (przeciwko Nottingham), a ostatni bezpośredni udział przy bramce zaliczył w maju (asysta w meczu z Wolves).

Na kolejny udział przy golu swojego zespołu musiał czekać… siedem miesięcy. W meczu FA Cup z Newport County zaliczył asystę przy bramce Bruno Fernandesa. W tym samym meczu wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy od… ośmiu miesięcy. W międzyczasie zanotował aż 22 występów z pustym dorobkiem. Z kolei na następne trafienie w Premier League musiał czekać… ponad rok. Fatalny sezon Manchester United uratował triumfem w Pucharze Anglii, ale Antony cały finał przeciwko Manchesterowi City przesiedział na ławce.

Od czasu bramki przeciwko Burnley zanotował jeszcze jeden udział przy bramce ”Czerwonych Diabłów”. W połowie września ub. roku strzelił gola w wygranym aż 7:0 meczu Pucharu Ligi z trzecioligowym Barnsley. Był to zaledwie jeden z 13 występów, które Brazylijczyk zaliczył w tym sezonie… na 32 możliwe. Pozostałe 15 meczów przesiedział na ławce rezerwowych, a cztery razy nie znalazł się w kadrze meczowej. W tym sezonie spędził na boisku tylko 400 minut, co jest piątym najniższym wynikiem w jego zespole.

Nie dokończy sezonu w barwach ”Czerwonych Diabłów”

Tego sezonu prawdopodobnie nie dokończy już na Old Trafford. Fabrizio Romano poinformował, że 24-latek zostanie wypożyczony na pół roku do Realu Betis. ”Verdiblancos” nie będą jednak mieli możliwości wykupu tego zawodnika, a Manchester United ma pokrywać część jego pensji. Na początku stycznia tego roku portal ”GiveMeSport” informował, że jego tygodniowe zarobki wynoszą… 200 tysięcy funtów, czyli ponad milion złotych. W ciągu najbliższych 48 godzin piłkarz ma udać się do Sewilli, gdzie przejdzie testy medyczne.

Real Betis to obecnie dopiero jedenasta drużyna La Liga. Co więcej, ”Verdiblancos” w najgorszym możliwym wypadku najbliższą serię gier mogą zakończyć dopiero na czternastym miejscu. W ostatnim meczu zespół Manuela Pellegriniego przegrał u siebie 1:3 z Deportivo Alaves, dzięki czemu drużyna z Kraju Basków wydostała się ze strefy spadkowej. Betisu nie ma już także w Pucharze Króla, bowiem w 1/8 finału 5:1 rozbiła go Barcelona. W połowie lutego klub ze stolicy Andaluzji czekają baraże o 1/8 finału Ligi Konferencji. Ich rywalem będzie Gent.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich