Gennaro Gattuso zirytowany ekspertem. Mocne słowa!

Gennaro Gattuso doskonale znany jest z tego, że nie znosi bylejakości, gdzie się nie pojawi. Jako trener nie wybacza gry na pół gwizdka bardziej niż inni, ale jeśli pokocha zawodnika i jego grę na boisku, to pójdzie za nim w ogień. To drugie z zachowań było widać w chorwackich mediach po ostatniej porażce jego Hajduka Split z Rijeką (0:3). Gattuso dosadnie wyraził się wobec jednego z ekspertów, a wszystko nagrały kamery telewizyjne.
Gattuso nie bierze jeńców – skrytykował eksperta i nie podał mu ręki
Gennaro Gattuso po porażce 0:3 z Rijeką wtargnął do pomeczowego studia na kanale „MaxSport” i nie ukrywał złości wobec Josko Jelicicia. To taki były chorwacki pomocnik. Znany bardziej w kraju z występów w Hajduku Split i Dinamo Zagrzeb. Próbował też sił w Sevilli, a w kadrze zagrał tylko raz. Gattuso nie podał mu ręki, a później będąc w złym humorze wyjaśnił wszelkie powody swojego zachowania. Ekspert miał rozzłościć włoską legendę wieczną krytyką jego zawodników. Rozpoczął w języku angielskim. Wywiązała się taka dyskusja:
– Nie chcę ściskać ci dłoni, bo za dużo mówisz. Sam grałeś w piłkę nożną i rozumiesz, znasz sytuację bardzo dobrze. Zawsze źle mówisz o zawodnikach, nie mam do ciebie szacunku – powiedział trener Hajduka do Jelicicia po angielsku, po czym rozmowa przeszła na język hiszpański.
– Grasz bardzo źle – powiedział mu szczerze Jelicić.
– To mój styl – odpowiedział Gattuso.
Obaj panowie rozpoczęli gorącą debatę w języku hiszpańskim, a prowadząca oraz drugi gość się przyglądali jakby z niedowierzaniem. Jelicić był przede wszystkim zdziwiony, ale też spokojny i odpowiedział: – Jesteś obcym w tym kraju. Trzeba mieć szacunek do wszystkich tych ludzi. Musisz mieć do mnie szacunek.
– Nie, nie. Tutaj rozmawiamy o piłce nożnej! Porozmawiajmy twarzą w twarz – Gattuso się zdenerwował i zaczął wskazywać palcem.
– To porozmawiajmy – powiedział Jelicić.
– To ostatni raz, kiedy zabieram głos, kiedy występujesz w telewizji! Jesteś złą osobą, nie będę się już odzywać, dopóki tu jesteś. Mówisz tak, jakbyś podbił cały świat – krzyknął Gattuso.
– Przyjechałeś z Włoch, nie wskazuj mnie palcem – powiedział Jelicić, a gospodarz próbowała uspokoić sytuację.
Things got heated between Joško Jeličić and Gennaro Gattuso after the match. pic.twitter.com/NZEd6Qe04x
— Croatian Football (@CroatiaFooty) March 16, 2025
Jelicić odpowiedział
Kilkadziesiąt minut po zwarciu przed kamerami telewizyjnymi, Jelicic wypalił w studiu: – Powiedział mi, że mówię źle o Hajduku i nie mam szacunku. Groził mi palcem. Powiedziałem, aby schował palec i szanował to, co tutaj, bo jest obcokrajowcem. Powiedział, że nie chce ze mną więcej rozmawiać. (…) Jestem większym piłkarzem Hajduka od niego. To, co widzę na boisku mogę komentować. A rozmawiamy o zespole, który wygląda źle. Nie jestem przeciwko Hajdukowi, ale nazywam rzeczy po imieniu. Szanuję go jako mistrza świata, ale musisz tak samo szanować i nas.
Jelicić w swoim CV ma choćby sezon w Sevilli. Prawdopodobnie ten fakt pamiętał Gattuso, który w pewnym momencie próbował z nim rozmawiać po hiszpańsku. Powiedział m.in. że taki ma styl gry. W Hajduku z kolei Jelicić grał przez sześć lat.
Po porażce w bezpośrednim meczu Hajduk spadł na pozycję wicelidera i traci dwa oczka do Rijeki. Podopieczni Gattuso mają przy okazji trzy punkty przewagi nad lokalnym hegemonem – Dinamem Zagrzeb. Włoski maestro ma umowę do czerwca 2026 roku. Na siódmy tytuł mistrza Chorwacji w tej części Splitu kibice czekają od 2005 roku. Do końca sezonu chorwackiej ekstraklasy pozostało 10 kolejek.
Fot. screen MaxSport