Jamie Carragher wyklucza jeden kierunek pracy Brendana Rodgersa

01.11.2019

Dzięki świetnej pracy w Leicester, Brendan Rodgers otrzymuje w Wielkiej Brytanii bardzo pozytywne słowa w kontekście swojego szkolenia. Oczywiście można przypuszczać, iż 46-latek obecnie nie myśli nawet o zmianie klubu. Niewykluczone jednak, że w przyszłości były trener Liverpoolu trafi do wielkiego zespołu z Premier League. Jak twierdzi Jamie Carragher, jeden kierunek Brendana wydaje się mało prawdopodobny. 

Przed podjęciem pracy w Celtiku, skąd trafił Rodgers do Leicester, szkoleniowiec z Irlandii Północnej przez ponad trzy lata prowadził Liverpoolu. To właśnie podczas pobytu trenera w szeregach „The Reds”, ekipa z Anfield była bardzo bliska zdobycia mistrzostwa (pamiętna porażka z Chelsea na własnym obiekcie i remis z Crystal Palace na wyjeździe).

Według legendy Liverpoolu, Jamiego Carraghera, pobyt w mieście Beatlesów powoduje, iż Brendan Rodgers nie zdecyduje się w przyszłości na podjęcie pracy w Manchesterze United – Liverpool można wykluczyć, podobnie jak Manchester United, gdyż był on trenerem „The Reds”. 

Carragher wskazał natomiast na inne, czołowe zespoły z Premier League – Trzeba za kilka lat wziąć pod uwagę takie drużyny jak Arsenal czy Chelsea. Rodgers pracował już na Stamford Bridge, będąc w zespole rezerw oraz młodzieżowych ekipach. To są dwie posady, które zapewne będziemy musieli wziąć pod uwagę. Nie można także wykluczyć pracy w reprezentacji.

Na ten moment trudno wyobrazić sobie, by Rodgers zdecydował się na pracę w Chelsea czy Arsenalu. W kontekście „The Blues”, pewną pozycję ma Frank Lampard, który do tej pory radzi sobie naprawdę dobrze, mając dodatkowo duży kredyt zaufania. Przy sytuacji „Kanonierów”, można mieć wątpliwości, czy Brendan chciałby przejąć drużynę, która nie wydaje się słabsza od ekipy „Lisów” oraz ma znacznie większe problemy, niż klub z King Power Stadium.