SSC Napoli z kolejnym urazem. Koniec sezonu obrońcy

SSC Napoli dość niespodziewanie na przestrzeni całego sezonu jest w realnej walce o odzyskanie tytułu mistrza Włoch. Ściągnięcie do regionu Kampania Antonio Conte przez Aurelio De Laurentiisa okazało się strzałem w dziesiątkę. Niestety, od czasu do czasu gdy już wypadają z powodu urazów w Neapolu zawodnicy – to kluczowi dla losów sezonu. Tak jest i tym razem – chodzi o problem w defensywie.
SSC Napoli z kolejnym urazem
Intensywny styl gry jaki jest normą w drużynach Antonio Conte ma też swoje wady. Wielu zawodników w ciągu sezonu potrafi cierpieć na urazy mięśniowe. Tym razem padło na Juana Jesusa. Brazylijczyk, który od dekady jest obecny w Serie A – w ostatnim czasie robił za zastępcę Alessandro Buongiorno. Prawie 34-letni stoper od drugiej do 16. kolejki nie powąchał nawet murawy, a po urazie reprezentacyjnego włoskiego stopera wskoczył do składu. Uzbierał blisko 1100 minut.
Włoski stoper, który stał się prawdziwym remedium na kłopoty i ustabilizował tyły „Partenopeich” – może wrócić do gry dopiero z początkiem maja. Jesus będzie potrzebował minimum miesiąca pauzy, więc oznacza to dla niego koniec sezonu. Brazylijczyk z włoskim paszportem uszkodził sobie mięsień półbłoniasty w prawym udzie. To dla Conte wielki problem.
Bollettino medico | Le condizioni di Juan Jesus 👇https://t.co/TRFDEhqw0k
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) April 16, 2025
Teraz więc, szkoleniowiec z Lecce skazany jest na grę Rafą Marinem. Hiszpan, który jest wychowankiem akademii Realu Madryt, nie jest zbyt często używany przez wybitnego szkoleniowca. Do tego stopnia, że ma dwa występy w lidze i dwa w Coppa Italia przez cały sezon i to mimo wielu nieobecności na wiosnę u Buongiorno. 18 z 23 minut to występ w ostatniej kolejce przeciwko Empoli w rozstrzygniętym na dobrą sprawę spotkaniu.
Sam Jesus ma podwójny problem. Nie dość, że sezon ma na dobrą sprawę już z głowy to jeszcze z końcem czerwca 2025 kończy mu się umowa w Neapolu. Jest tam od lata 2021 roku, ale raczej nie zanosi się na przedłużenie umowy.
Kto wie, może oznacza to dla stopera powrót do ojczyzny. Gra on we Włoszech od 2012 roku i zagrał w Serie A 256 meczów. W reprezentacji „Canarinhos” zagrał czterokrotnie. Piłkarz (jeszcze) Napoli zdobył także w Londynie w 2012 roku srebro igrzysk olimpijskich.
Mimo prostszego terminarza od tego, który ma Inter (Bologna, Roma, Lazio) nadal jest to bardzo poważne osłabienie. SSC Napoli w kolejnym spotkaniu zmierzy się z czerwoną latarnią ligi włoskiej – Monzą Kacpra Urbańskiego. Polak wrócił ostatnio na boisko i rozegrał większość spotkania z Venezią (0:1). Do końca sezonu Serie A pozostało sześć kolejek. Drużyna z południa kraju ma trzy oczka straty do Interu Mediolan.
Fot. PressFocus