Legia doceniona na Wyspach Brytyjskich – tamtejsze media bezlitosne dla Chelsea

Legia Warszawa po czwartkowym zwycięstwie w Londynie z Chelsea została doceniona na Wyspach Brytyjskich. Co innego można powiedzieć o gospodarzach tego starcia. Drużyna, która ma bardzo bogatych właścicieli zupełnie nie pokazała swoich wielkich ambicji i po porażce została wybuczana… po awansie do półfinału rozgrywek. Oto co do powiedzenia miały brytyjskie media po polskim triumfie.
Legia doceniona, Chelsea zbesztana
Legia sensacyjnie pokonała niepokonaną do tej pory w rozgrywkach Ligi Konferencji Chelsea 2:1 (1:1) i z godnością odpadła z rozgrywek na fazie ćwierćfinałowej, tak jak Jagiellonia Białystok. Wiele kont w social mediach mówi o znakomitym dopingu i ogólnym wsparciu ze strony kibiców z Warszawy.
Z kolei wielu dziennikarzy na Wyspach Brytyjskich podkreśla nieudolność londyńczyków w rewanżu – jeden z nich mówi nawet, o próbie warszawskiej remontady. Oto co napisano w brytyjskiej przestrzeni medialnej po tym spotkaniu.
Adwaidh Rajan z BBC nazwał porażkę Chelsea z Legią na Stamford Bridge rozczarowującą. Zaznaczył, że po meczu kibice wybuczeli własną drużynę po frustrującym występie poniżej oczekiwań. Podkreślił też, że Filip Jorgensen w bramce wpuścił dwa gole z pięciu celnych strzałów i sprokurował karnego.
Rajan zajął się też w osobnym artykule tematem kibiców klubu z Łazienkowskiej.
– Sektor gości z kibicami Legii Warszawa dodał kolorytu, głośności i trochę pirotechniki w czwartkowy wieczór. Odpalili oni racę i zdejmowali koszulki w ramach celebracji. Legia będzie więc czekać na konsekwencje, ponieważ materiałów pirotechnicznych na stadionach UEFA jest zabronione.
– Kibice Legii od początku sezonu 2023/24 zostali ukarani 17 razy na 30 spotkań, co łącznie przełożyło się na grzywny w wysokości ok 400 tysięcy funtów.
Wrócił też do sytuacji z Birmingham, gdzie doszło do aresztu 46 osób przed meczem z Aston Villą. Wtedy to ukarano klub z Warszawy karę braku pięciu meczów wyjazdowych dla ich kibiców. W czwartkowy wieczór w Londynie było 1021 kibiców Legii na stadionie.
Legia Warsaw fans at Chelsea tonight. 😳
It's not a particularly warm evening at Stamford Bridge… pic.twitter.com/9YPAyYCYsa
— Match of the Day (@BBCMOTD) April 17, 2025
Lloyd Canfield z The Sun z kolei zauważa: – Chelsea musiała mocno się natrudzić u siebie z Legią, ale poniosła pierwszą w historii porażkę w tych rozgrywkach. Potrzeba było jedynie 10 minut, aby przełamać impas. Tomas Pekhart trafił z karnego, którego sprokurował Jorgensen. Bramkarz miał problemy między słupkami. Wyglądał jakby bez jakiejkolwiek pewności siebie, miał ze wszystkim problemy.
– Jeśli fani z Warszawy nie skryli uwagi wszystkich na Stamford Bridge zdejmując koszulki, to na pewno zrobili to po drugiej bramce, bowiem odpalili oni w ramach radości race. Kapuadi wykorzystał wątpliwą grę obronną Chelsea
Punkty zdobyte w sezonie 24/25 do rankingu klubowego:
– Legia, 15.500
– Manchester City, 14.750— Michał (@majkeI1999) April 18, 2025
Najmocniej oberwało się londyńczykom od Jacoba Steinberga z The Guardian. Dziennikarz nie pozostawił na dwukrotnych triumfatorach Ligi Mistrzów suchej nitki.
Steinberg mówi wprost: Legia Warszawa wywołała strach. Chelsea to prawdopodobnie pierwszy w historii zespół wybuczany po awansie do europejskiego finału. Porażka z Legią była żenująca, a Chelsea była chaotyczna i mogła łatwo odpaść. Nikt nie spodziewał się, że będziemy świadkami polskiej próby remontady. Adarabioyo i Badiashile byli nieprzekonującymi. Gol Kapuadiego był karą za fatalne krycie przy rożnym.
Legia wygrała w Londynie 2:1. Bramki zdobyli Tomas Pekhart z karnego oraz Steve Kapuadi. W międzyczasie, na trafienie Czecha odpowiedział Marc Cucurella – mistrz Europy.
Fot. PressFocus