SSC Napoli mistrzem Włoch! Antonio Conte wygrał ligę w czwartym klubie

SSC Napoli po raz czwarty w historii zostało mistrzem Włoch. Neapolitańczycy w liczbie tytułów przeskoczyli AS Romę. Klub ze Stadio Diego Maradona pokonał w ostatniej kolejce Serie A Cagliari 2:0 i utrzymał jednopunktową przewagę nad Interem. Antonio Conte został jako trener mistrzem Włoch z trzecim kolejnym klubem – po tytułach z Juventusem i Interem, tym razem dołożył do swojej gabloty mistrzostwo w Neapolu. Oprócz tego, ma też mistrzostwo z Chelsea z 2017 roku.
Przed meczem
Walka o Scudetto po raz kolejny w ostatnich 25 latach rozstrzygnąć miała się w ostatniej kolejce. Po raz ostatni 38. kolejka ligowych zmagań miała bezpośrednią walkę o tytuł w 2022 roku, kiedy to Milan i Inter dzieliły dwa oczka.
Kibice SSC Napoli liczyli na powtórkę z 2023 roku, gdy to powrócili na szczyt po 33 latach. Po drugiej stronie tegorocznej walk Inter grający na Stadio Giuseppe Sinigaglia w Como liczył na to, że drużyna z Kampanii zrobi to, co… sami „Nerazzurri” 5 maja 2002. Wtedy to Inter, lider przed ostatnią kolejką, przegrał 2:4 z Lazio, antybohaterem meczu został Vratislav Gresko i klub z Lombardii spadł aż na trzecie miejsce, bowiem na finiszu minęła ich jeszcze Roma.
Cagliari utrzymało się po 37 kolejkach, bez zbędnych nerwów – brzmi jak niewiarygodna rzecz, ale tak właśnie się stało. Mało kto spodziewał się takiego scenariusza pod wodzą Davide Nicoli – legendarnego ratownika sezonów we Włoszech. Przepracował on sezon od początku do końca, co zdarzyło się pierwszy raz od lat. W ostatnim meczu z Venezią (3:0), jego podopieczni pograli niczym Barcelona za Guardioli.
Przed rozgrzewką nie zabrakło w Neapolu legendarnego utworu kojarzonego z Diego Maradoną „Live is life” austriackiego zespołu Opus. Magia decydującej kolejki więc tylko rosła. Antonio Conte z racji czerwonej kartki z Parmą obserwował mecz z trybun, a z ławki drużynę prowadził Cristian Stellini. Mecz poprzedziła minuta ciszy dla legendarnego włoskiego boksera Nino Benvenutiego.
🎶💙 Na na nana na#NapoliCagliari pic.twitter.com/ylwk4RUqt1
— Lega Serie A (@SerieA) May 23, 2025
Napoli XI: Meret – Di Lorenzo, Rrahmani, Olivera, Spinazzola – Politano, Anguissa, Gilmour, McTominay – Lukaku, Raspadori,
Cagliari XI: Sherri – Zappa, Mina, Luperto – Zortea, Deiola, Makoumbou, Adopo, Augello – Viola, Piccoli.
Nieprawdopodobny McTominay
Drużyna gospodarzy zaatakowała bramkę Alena Sherriego od samego początku. Już w piątej minucie świetną okazję miał Giacomo Raspadori. Piłkarz momentów w koszulce SSC Napoli pięknie przymierzył z okolicy linii pola karnego z woleja z lewej nogi. Piłka minęła bramkę Albańczyka o centymetry. To mogło być fantastyczne rozpoczęcie meczu o mistrzostwo Włoch.
Akcja przeniosła się co nieco na drugą stronę boiska, ale ze stałych fragmentów dla Sardyńczyków nic dobrego nie wynikało. Ba, wyniknęło nawet zagrożenie… pod własną bramką. Po niedokładności jednego z podopiecznych Davide Nicoli, w 11. minucie piłkę przejął Leonardo Spinazzola i popędził w kontrze pod bramkę Sherriego. W pobliżu pola karnego rywali podał on do Billy’ego Gilmoura, ale Sherri był górą. Z dobitki Matteo Politano nie trafił nawet w bramkę. To była świetna szansa. W pierwszym kwadransie swoją próbę miał też Rrahmani.
31' | Makoumbo and Politano booked for a scuffle.
— Napoli Zone (@TheNapoliZone) May 23, 2025
Dominacja była widoczna, Napoli oddało sześć strzałów, a Sardyńczycy ani jednego. W międzyczasie, w Como w 21. minucie Stefan de Vrij wyprowadził Inter na prowadzenie, co w tabeli na żywo oznaczało Inter z tytułem. Po upłynięciu pół godziny doszło do zamieszania, bowiem Antoine Makoumbou starł się z Giacomo Raspadorim. W efekcie tego zarówno Kongijczyk, jak i biorący udział w bałaganie Matteo Politano otrzymali po żółtej kartce. Następnie kilka minut trwało rzekome sprawdzanie ww. incydentu między piłkarzami obu drużyn.
W 39. minucie Leonardo Spinazzola dwukrotnie próbował w polu karnym, ale obydwa uderzenia zatrzymali Sardyńczycy – najpierw Sherri, a następnie jeden z defensorów. Zaczęło robić się nerwowo w Neapolu. I… wtedy znów cały na błękitno pomógł Scott McTominay. W 42. minucie Matteo Politano wrzucił piłkę na pole karne, a Szkot nożycami trafił do siatki Cagliari. 1:0! Dwunasty ligowy gol pomocnika wychowanego w Manchesterze United wywołał euforię w mieście. Nie tylko trąbki i race na stadionie, ale też w granicach miasta – pełno fajerwerków, rac i atmosferę nie do opisania!
𝗦𝗖𝗢𝗧𝗧 𝗠𝗖𝗧𝗢𝗠𝗜𝗡𝗔𝗬! 🤯 𝗖𝗢 𝗭𝗔 𝗚𝗢𝗟! 🔥
Niesamowite trafienie w takim momencie! Przepiękne nożyce w wykonaniu Szkota! 💥 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/j0PJ3waALa
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 23, 2025
W strzałach po pierwszej połowie było… 15:0. Cagliari bardzo dzielnie się broniło, ale od początkowych minut meczu nie pojawiało się pod bramką rywala. Napór neapolitańczyków był za silny. Gol McTominaya potwierdził ogromną dominację, a przy okazji – przywrócił Napoli na prowadzenie w lidze. Po jego trafieniu – tabela wyglądała: Napoli 82, Inter 81.
Napoli wieńczy dzieło
W międzyczasie okazało się, że sytuacja Makoumbou – Raspadori i jej sprawdzanie trwało tak długo, bowiem nastąpiły problemy komunikacyjne między wozem VAR a stadionem w Neapolu.
W 51. minucie w narożniku boiska jeden z obrońców Napoli wybił piłkę przed siebie. Po chwili trafiła ona blisko środka boiska do Romelu Lukaku. Belg przeprowadził kapitalną akcję indywidualną, „zezłomował” rywali, w walce z dwoma piłkarzami Cagliari poradził sobie bezbłędnie. Ochronił piłkę przed Makoumbou, po czym rozpędził się i założył siatkę Yerry’emu Minie. Kolumbijczyk został w tyle, przed Lukaku pozostał Alen Sherri i pokonał go po uderzeniu z lewej nogi. 2:0! Po raz kolejny w tym sezonie szkocko-belgijski duet wypunktował ligowego rywala.
𝗥𝗢𝗠𝗘𝗟𝗨 𝗟𝗨𝗞𝗔𝗞𝗨! ⚽🔥
Znakomita akcja Belga! SSC Napoli prowadzi już 2:0 i tylko 40 minut dzieli je od zdobycia mistrzowskiego tytułu! 🏆 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/TmdjaYSJ1I
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 23, 2025
W 63. minucie Lukaku znów popędził na bramkę Sherriego i wystawił piłkę wchodzącemu z ławki chwilę wcześniej Davidowi Neresowi. Albańczyk został trafiony w nogę, czym zapobiegł bramce na 3:0. Kwadrans później Neres ponownie spróbował szczęścia. Chciał za wszelką cenę mieć swojego gola w meczu o Scudetto. Pokiwał, zapędził się w pole karne, chciał podwyższyć wynik, ale… zakiwał się i konkretu z tego nie było.
W 91. minucie swoją jedną z nielicznych akcji miał zespół Davide Nicoli. Po rzucie rożnym padł strzał z pola karnego z woleja, ale Meret był na posterunku. Była to pierwsza celna próba w meczu dla Sardyńczyków, a jednocześnie ostatnia w tym spotkaniu. SSC Napoli po raz czwarty w historii zostało mistrzem Włoch!
SSC Napoli – Cagliari 2:0 (1:0)
Scott McTominay 42′, Romelu Lukaku 51′
Fot. screen X/ Eleven Sports