2 000 ZŁ NA START W BETFAN NA KONTO GŁÓWNE!
Za ranking na start Ekstraklasy

Puszcza spadła z PKO BP Ekstraklasy, ale Barkouski w niej został. Oficjalne potwierdzenie

Napisane przez Mariusz Orłowski, 18 lipca 2025
German Barkouski

Herman Barkouski to białoruski napastnik, który zdołał się w pół roku na tyle dobrze zaprezentować w Puszczy Niepołomice, że pozostanie na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Znalazł się na niego chętny, który już oficjalnie go zaprezentował. 

Barkouski dobrze się pokazał

Herman Barkouski to napastnik mierzący 190 cm, który trafił do Puszczy Niepołomice w zimowym okienku i miał pomóc w utrzymaniu. To się nie udało, ale jakąś tam markę sobie w naszej lidze wyrobił i w niej pozostanie. Jego „mocny” i godny zapamiętania moment to przede wszystkim bramka zdobyta z woleja z Rakowem Częstochowa w 27. kolejce. Było to o tyle ważne, że przecież „Medaliki” biły się o tytuł i miały właśnie serię sześciu zwycięstw z rzędu, a tu Białorusin swoim golem sprawił, że straciły jakże cenne dwa punkty. To dało nadzieję „Kolejorzowi”, który zbliżył się na trzy oczka.

To nie wszystkie „momenty” Barkouskiego w Puszczy. Zdobył trzy bramki i zanotował trzy asysty. Pozostałe gole jednak nie zagwarantowały żadnych punktów. Puszcza tuż po spotkaniu z Rakowem pojechała do Katowic i niespodziewanie objęła tam prowadzenie w 10. minucie. Barkouski popisał się niezłym dryblingiem jak na wysokiego napastnika, zszedł z prawej strony do środka, kiwnął przeciwnika i uderzył mocno w dolny róg od słupka. Trafił więc w dwóch meczach z rzędu. Potem pokonał jeszcze Jakuba Mądrzyka ze Stali Mielec.

Białorusin miał też tę złą stronę – łapał sporo kartek. Dostał nawet czerwoną w szalonym meczu z Pogonią Szczecin. To ten, w którym Koulouris zdobył cztery bramki i zanotował asystę, a „Portowcy” wygrali 5:4. Białorusin popisał się tam dwiema asystami – najpierw spowodował swoim strzałem kiks Leo Borgesa, a później… sam skiksował i wyszło mu podanie do Antoniego Klimka, ale do statystyk wpadło? Wpadło.

Barkouski miał tam sam szansę na trafienie, ale… znów skiksował, a później w 74. minucie w głupi sposób wyleciał z boiska. Przytrzymywał Leo Borgesa, mając już żółtą kartkę. Portugalczyk mu się odmachnął, uderzył i wylecieli obaj. Przez to Barkouski pauzował i nie wziął udziału w kompromitującej klęsce przy Bułgarskiej, gdy Puszcza przegrała aż 1:8. Ogólnie był jednak podstawową dziewiątką spadkowicza wiosną.

Barkouski dołączył do Piasta

Herman Barkouski został wypożyczony do Puszczy z Dynama Brześć. W lidze białoruskiej pokazywał w 2024 roku doskonałą formę, był absolutną ligową gwiazdą. Strzelił aż 10 goli i miał 14 asyst, co jest doskonałym wynikiem jak na środkowego napastnika. Kilka z tych ostatnich podań zanotował głową, co pokazuje, że potrafi grać zespołowo tym elementem i wystawić piłkę nadbiegającym kolegom. Na Białorusi gra się systemem wiosna-jesień, dlatego też połowa sezonu u nas oznacza w tamtejszej lidze dopiero początek. Właśnie wtedy trafił do Puszczy Niepołomice.

Kapitalna forma w lidze białoruskiej sprawiła, że otrzymał powołanie do reprezentacji. Występował w niej również wiosną, już na wypożyczeniu w Polsce i uzbierał w sumie siedem występów, choć nie ma na koncie żadnej bramki. To wszystko skłoniło Piasta Gliwice do sięgnięcia po Barkouskiego. Został już oficjalnie zaprezentowany. Jest to jego kolejne wypożyczenie do Polski, ale z opcją wykupu.

Dotychczas na środku ataku grał głównie Maciej Rosołek, ale na 2100 ligowych minut tylko pięć razy trafił do siatki, a poza tym odszedł do GKS-u Katowice. Drugim środkowym napastnikiem był Fabian Piasecki, ale i on nie grzeszył skutecznością – delikatnie mówiąc. Także nie ma go już w Piaście, bo został zawodnikiem ŁKS-u Łódź. Do Gliwic dołączył za to całkiem skuteczny Adrian Dalmau, który nie przedłużył umowy z Koroną Kielce. On w poprzednim sezonie trafił do siatki 10 razy (tylko jeden gol z karnego). Trener Max Molder, który zacznie przygodę w klubie ma więc dwóch całkiem nowych napastników.

Fot. PressFocus

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

2 000 zł na konto główne
za ranking na start Ekstraklasy
Lech Poznań - Cracovia
Wygrana Lecha
kurs
1,65
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)