Wielki niewypał Wisły Kraków znalazł nowy klub. To drugoligowy beniaminek

Wielu kibiców Wisły Kraków mogło już zapomnieć, że taki zawodnik występował w ich klubie. Ewentualnie mogą go kojarzyć z wyskoków do „Żabki”, w której to kupował sobie pączki. Były wobec niego spore oczekiwania, a skończyło się jeszcze totalną kompromitacją. Teraz gracz skreślony po zaledwie dwóch tygodniach przez „Białą Gwiazdę” znalazł sobie nowy klub i zagra w Grecji.
Wielki niewypał Wisły Kraków
Gdy Billel Omrani trafiał do Wisły, były wobec niego spore oczekiwania. W końcu to zawodnik z przeszłością w Olympique Marsylii i wieloletnią przygodą w rumuńskim Cluj. Tam miał okazję wystąpić w eliminacjach do elitarnej Lidze Mistrzów czy już w fazie grupowej Ligi Europy. CV miał więc całkiem okazałe. Łącznie dla tego klubu rozegrał ponad 200 spotkań, strzelił blisko 50 goli i zanotował podobną liczbę asyst. To musiało działać na wyobraźnię zarówno działaczy, jak i kibiców ekipy spod Wawelu.
Reprezentant Algierii do Krakowa przenosił się, będąc na zakręcie swojej kariery. Nie był już ważnym graczem Cluj, tylko nieudanym transferem Petrolulu, czyli klubu z tego samego kraju, jednak o znacznie mniejszych możliwościach. Jeszcze gorzej Omraniemu poszło podczas półrocznego pobytu w Polsce. Do Wisły Omrani przeniósł się zimą 2024 roku. Od ówczesnego trenera pierwszoligowca – Alberta Rude dostał… dwie szanse. Pierwsza z nich miała miejsce w końcówce spotkania z Chrobrym Głogów, a drugą był ostatni kwadrans starcia ze zmierzającym do Ekstraklasy Motorem Lublin.
OFICJLANIE: Billel Omrani zawodnikiem Wisły Kraków. To 30 letni Algierczyk urodzony we Francji🇩🇿🇫🇷 ,występujący na pozycji środkowego napastnika. @Transfermarkt wycenia jego wartość rynkową na 550K euro.
Kontrakt do 04.06.2024.
POWODZENIA!👊💪🔵⚪️🔴 pic.twitter.com/05OdgiJZiS— Wiślak z Warszawy (@Midro14842062) February 26, 2024
Hiszpański szkoleniowiec szybko poznał się na swoim najnowszym nabytku i odsunął go od gry, nawet nie uwzględniając Omraniego w gronie zawodników rezerwowych. Było to w dużej mierze spowodowane formą w jakiej znajdował się napastnik. Nie potrafił on utrzymać diety i miał zbyt wiele zbędnych kilogramów, jak na profesjonalnego sportowca. Jego niedyspozycja nie była aż tak bardzo dotkliwa z racji na świetną dyspozycję Angela Rodado i niewielką pensję, jaką miał inkasować jednokrotny reprezentant Algierii. Według medialnych informacji miało to być dwa tysiące euro miesięcznie.
W tych dwóch występach Omrani wyglądał bardzo chaotycznie, jakby w ogóle nie był zawodnikiem z tak bogatym CV. Pojawiła się też historia, że bardzo polubił wysoki do „Żabki” i kupowanie sobie tam pączków, co raczej w utrzymaniu diety i formy nie pomagało. W końcu zdenerwował się Albert Rude: – To była moja decyzja. Mamy w szatni pewne zasady i jeśli ich nie przestrzegasz, to cię nie ma – powiedział na konferencji. Rzeczywiście wypożyczonego piłkarza nie było i to już do końca tamtego sezonu.
Ogólnie rozumiem, że Omrani przyszedł prawie za darmo, ale równie dobrze Wisła mogła wziąć pierwszego lepszego kibica z trybun i efekt byłby podobny.
— Aron Bazan (@bazan_aron) April 7, 2024
Były zawodnik Wisły spróbuje swoich sił w Grecji
Po zakończeniu sezonu 2023/24 Wisła oficjalnie poinformowała o zakończeniu współpracy z tym zawodnikiem. Omrani szybko zdecydował o powrocie do Rumunii i tam chętna na jego usługi była Politechnica Iasi, czyli klub, w którym ostatnie rozgrywki spędził także doskonale pamiętany w Polsce ze zdobycia mistrzostwa Polski z Lechem Poznań w 2022 roku Joao Amaral. Tam Algierczyk również wytrzymał tylko rundę, bowiem po jej zakończeniu zakończono z nim współpracę. Zdążył zaliczyć tylko trzy ligowe epizody po wejściu z ławki rezerwowych, czyli raczej też nie błyszczał formą.
Od momentu rozwiązania umowy, czyli około pół roku temu, aż do teraz 32-latek pozostawał bez zatrudnienia, jednak w końcu znalazł się chętny. Piłkarz wychowany w Marsylii swoich sił spróbuje w Grecji. Tam występować będzie w Anagennisi Karditsas. Rok temu klub ten grał w trzeciej lidze greckiej. To beniaminek zaplecza tamtejszej ekstraklasy. W poprzednich rozgrywkach swojego głównego rywala do awansu wyprzedził o zaledwie punkt.
Wyrzut sumienia Wisły Kraków wraca do gry. Billel Omrani wylądował w Grecji [OFICJALNIE] 🫤https://t.co/42kdduqz7H
— Transfery.info (@Transferyinfo) July 29, 2025
fot. PressFocus