Nowości w Barcelonie. Tym razem została pozwana przez… jej obecnego zawodnika

28.12.2019

Barcelona to jeden z największych klubów na świecie i bez wątpienia jedna z najbardziej uznanych marek. Ostatnia dekada w wykonaniu „Blaugrany” była niezwykle udana, a w jej szeregach występuje wielu kapitalnych graczy. Mogłoby się wydawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

To wszystko jednak iluzja. I nie chodzi nawet o grę zespołu, która w pierwszych miesiącach sezonu 2019/2020 pozostawia dużo do życzenia. Niepokojące jest to, jak wielu zawodników musi „sądzić się” z klubem ze stolicy Katalonii.

Znamy już wciąż ciągnące się niesnaski na linii Barcelona – Neymar, a Brazylijczyk po odejściu do PSG wciąż domaga się wypłaty ogromnych premii. Do brazylijskiego gwiazdora dołączył właśnie kolejny zawodnik z Ameryki Południowej, który jednak – co ciekawe – wciąż jest graczem drużyny mistrza Hiszpanii.

Mowa o… Arturo Vidalu. Chilijczyk, który przeszedł do Barcelony latem 2018 roku, pozwał swój klub o niewypłacenie bonusów opiewających na łączną kwotę 2,4 miliona euro. Dość nietypowa sytuacja, a Barcelonie można chyba powoli zacząć przyznawać miano „najbardziej posądzanego klubu w Europie”.

Czy to oznacza, że nie do końca zadowolony ze swojej roli w drużynie Vidal, zimą poszuka sobie innego klubu? Doniesienia łączące go choćby z Interem Mediolan mogą okazać się prawdziwe.