Szalony Haaland. Norweg w 2020 roku nakrywa czapką Manchester United

24.01.2020

Po transferze Erlinga Haalanda do Borussii Dormtund ze wszystkich stron próbowano dyskredytować ten transfer. Tymczasem Norweg potrzebował około 57 minut do zaliczenia 5 bramek w ligowych rozgrywkach. Czy tego chłopaka da się jakkolwiek zatrzymać?

W ubiegła sobotę 19-latek  w zaledwie pół godziny z łatwością skompletował hat-tricka, a pierwsze trafienie zanotował już kilka minut po wejściu na boisko. Z FC Koeln ponownie znalazł się na ławce rezerwowych, ale to nie przeszkodziło mu wbić 2 gole w 22 minuty. Takie statystyki załamują pewne teorie. Jeśli policzymy bowiem co ile trafia do siatki, wychodzi nam dość szalona liczba kilkunastu minut.

Wszystkie statystyki przewijające się w mediach robią wrażenie. W historii Bundesligi nie było zawodnika, który tak błyskawicznie zdobył 5 bramek. Internauci dodatkowo przywołują chociażby ligowe trafienia Manchesteru United w 2020 roku. Do tej pory „Czerwone Diabły” mają ich na koncie o jedno mniej  (rozgrywając łącznie 380 minut) aniżeli jeden Norweg. Należy to traktować z pewnym przymrużeniem oka, lecz idealnie oddaje, co wyrabia na boisku ten młodzieniec.

Oczywiście jesteśmy przekonani, że Haaland nie utrzyma takiej skuteczności przez dłuższy czas. Mimo wszystko to wejście jest jednak bardzo spektakularne i przeczące pewnej logice. Nastolatek po prostu wszedł do jednej z najlepszych lig na świecie i rozdaje w niej karty wchodząc na boisko na ostatnie pół godziny.

Lucien Favre z pewnością już niebawem będzie miał spory ból głowy nad złożeniem swojej ofensywy, ponieważ występujący na pozycji środkowego napastnika Marco Reus także znajduje się w świetnej formie. Jednak jeśli Erling nadal zachowa swoją skuteczność, nie wyobrażamy sobie, aby Erling nie wyszedł w pierwszym składzie na starcie przeciwko PSG.