Do nietypowych zmian dojdzie w meksykańskich rozgrywkach. W ciągu pięciu lat z najwyższej klasy nie spadnie ani jeden zespół.
Z powodu pandemii koronawirusa, większość rozgrywek na świecie zawieszono. Od tamtej pory minął już miesiąc, co większość klubów odczuwa finansowo. Nawet europejscy potentaci, m.in. Real Madryt, Barcelona czy Juventus zdecydowały się na obniżki wynagrodzeń.
Kryzys dotknął również ligę meksykańską. Większość drugoligowych klubów czekało bankructwo, w związku z tym władze rozgrywek postanowiły podjąć radykalne kroki.
Rozgrywki drugiego poziomu Meksyku zostały przedwcześnie zakończone. To jednak nie wszystko. Władze ligi podjęły decyzję o tym, żeby przez następne pięć lat nie było żadnych awansów ani spadków między 1. i 2. ligą. Poza tym, przez ten czas każdy drugoligowiec miałby otrzymać 845 tysięcy dolarów rocznie.