Jak informuje Szymon Jadczak, w środę doszło do bójki między kibicami ŁKS-u i Widzewa. Uczestniczyło w niej około 50 osób.
Według informacji “TVN24” w środę doszło do bitwy o kibicowskie wpływy w Łodzi. Do niedawna miasto było podzielone na strefy fanów ŁKS-u i Widzewa, jednak w ostatnim czasie została zaburzona hierarchia. Jak podaje Szymon Jadczak, “Ełkaesiacy” zaczęli patrolować dzielnice opanowane przez ich przeciwników.
Kibole ŁKS-u zauważyli, że po zniesieniu zakazu wejścia do parków. W jednym z nich, przy ul. Konstytucji, zajęcia ze sportów walki wznowiły bojówki Widzewa. W środę na miejsce przyjechał samochód dostawczy z fanami ŁKS-u. Po trzech minutach większość kibiców Widzewa leżała na ziemi, a ich przeciwnicy zdołali uciec z miejsca zdarzania.
Z informacji “TVN24” wynika, że najbardziej poszkodowany z mężczyzn ma skomplikowane złamanie żuchwy. Część kiboli ma połamane ręce oraz szczęki.
Policja w tej chwili bada okoliczności bójki.
Fot. Wikipedia