Klopp o konflikcie z Kubą. „Chyba zwariowałeś, jeśli tak myślisz…”

02.05.2020

Juergen Klopp do dziś ma bardzo dobry kontakt z Jakubem Błaszczykowskim czy Łukaszem Piszczkiem. Potwierdziło to między innymi spotkanie na wideokonferencji wielu graczy Borussii Dortmund z mistrzowskich czasów.

Niemiec pomimo trudnego ostatniego sezonu na Signal Iduna Park, ma raczej dobre wspomnienia z pracy w tym klubie. Dwa krajowe mistrzostwa i kilka krajowych pucharów sprawiły, że Klopp do końca życia będzie kochany przez fanów BVB. Mimo to podczas kilkuletniej pracy nie mogło zabraknąć pewnych nerwowych sytuacji. O jednej z nich szkoleniowiec opowiedział dla podcastu na łamach BVB.de. Co ciekawe – dotyczyła ona Jakuba Błaszczykowskiego.

– Kuba wrócił z międzynarodowej przerwy, podczas której udzielił wywiadu lokalnym dziennikarzom. Wówczas nie rozegrał na początku sezonu kilku spotkań, ponieważ w dobrej formie był Goetze. Mario powoli wchodził do drużyny i grał na prawej pomocy, czyli pozycji Kuby. Z kolei Kagawa występował w tamtym okresie na pozycji numer 10. Przeczytałem ten wywiad i pomyślałem, że to dziwna sytuacja i powiedziałem do Kuby, że to może błąd w tłumaczeniu.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

– Chciałem się od niego dowiedzieć, co się dzieje, jaki ma problem, ale miał to zrobić przed całą drużyną. Nie spodobało mu się to. Potem przyszedł do mnie i pogadaliśmy. Powiedziałem mu „chyba zwariowałeś, jeśli sądzisz, że to powód twojego braku gry”. To nie była wina wina 18-letniego Goetze, który rzekomo zajmował jego pozycje w składzie. Mario bowiem powoli wchodził do drużyny i mógł zajmować kilka pozycji w zespole. Chodziło mi tylko o to, aby lepiej trenował i następnie wróci do składu. Jak pokazał czas, miałem rację i wszystko wróciło do normy.

Klopp stwierdził oczywiście, że nadal ma dobry kontakt ze swoim byłym piłkarzem i z chęcią przyjmie zaproszenie na pożegnalny mecz piłkarza Wisły Kraków w Polsce.