Polska ekstraklasa ma zamiar wykorzystać obecną sytuację dla własnych zysków. Władze ligi planuje bowiem sprzedaż praw do pozostałej części sezonu na inne rynki. Zainteresowanie wykazują nadawcy z Portugalii, Włoch, Grecji czy Skandynawii.
Według informacji magazynu „Press”, zarządcy rozgrywek chcą dobrze skonsumować fakt, że jako jedni z pierwszych w Europie rozpoczną rywalizacją na piłkarskich boiskach. Start ekstraklasy jest planowany na 29 maja, a do startu ligi pozostało zaledwie dwa i pół tygodnia. Liga wchodzi w najważniejsze spotkania sezonu, dlatego możemy być przekonani, że chętnych nie zabraknie.
Jak się okazuje pojawili się już pierwsi zainteresowani.
– Mamy już za sobą pierwsze kontakty z potencjalnymi partnerami, zgłaszają się do nas nie tylko pojedynczy nadawcy, ale też agencje zajmujące się dystrybucją praw na całym świecie, platformy OTT i pośrednicy, którzy proponują nam wsparcie na konkretnych terytoriach lub w określonych regionach. Zainteresowanie naszą ligą wykazują między innymi nadawcy z Portugalii, Włoch, Grecji, Skandynawii, Izraela, Rumunii oraz z rynków azjatyckich – stwierdziła dla „Press” Małgorzata Borkowska, konsultant ds. praw mediowych w Ekstraklasie.
Do podpisania odpowiednich kontraktów może dojść nawet w tym miesiącu. Jak się jednak okazuje, nie będzie to wielki zysk dla spółki. Taka sprzedaż ma na celu rozreklamowanie naszego futbolu na inne rynki, co wpłynie z pewnością między innymi na zainteresowanie sponsorów.
Z pewnością ciekawy jest temat związany z Włocha. Do tej pory polscy gracze często obierali ten kierunek i wraz z wykupem praw przez włoskie stacje, liczba Polaków na Półwyspie Apenińskim na pewno wzrośnie.