Co z pięcioma zmianami w ekstraklasie? Zbigniew Boniek stawia sprawę jasno

21.05.2020

Wprowadzenie przepisu z pięcioma zmianami w jednej drużynie w trakcie spotkania śmiało można określić prawdziwą rewolucją. FIFA dała zielone światło federacjom, by te dokładnie przeanalizowały zwiększenie liczby zmian. Czy nowy przepis zostanie wprowadzony do PKO BP Ekstraklasy? Zbigniew Boniek stawia sprawę jasno.

Argumenty, które przemawiają za zwiększeniem zmian wydają się racjonalne. Dłuższa przerwa od piłki, a także napięty terminarz powodują, iż trenerzy powinni mieć możliwość korzystania z większej rotacji.

Bundesliga już tak działa

Tę opcję wprowadzili w Niemczech. Bundesliga, która wznowiła rozgrywki w ubiegły weekend, funkcjonuje obecnie w oparciu o możliwość przeprowadzenia pięciu zmian. W trakcie rywalizacji, kilku szkoleniowców chętnie korzystało z nowych przepisów.

Federacje, które dopiero wznowią rozgrywki, mogą zatem dokładnie przeanalizować zalety oraz wady większej liczby zmian.

W ekstraklasie po staremu

W rozmowie z Onetem, Zbigniew Boniek wypowiedział się na temat pięciu zmian – Ta możliwość nie zostanie u nas wprowadzona. Będziemy tradycyjnie stosować trzy zmiany. Analizowałem, jak to wprowadzili Niemcy w trakcie rozegranej już kolejki. Pięć zmian robili głównie ci, którzy przegrywali. Ja uważam, że w ogóle zmiana regulaminu to bardzo poważna ingerencja w rozgrywki, które zostały tylko na jakiś czas zawieszone i teraz wznowione. Poza tym widzę problemy przy tych pięciu zmianach, choć na razie nikt o tym nie mówi…

Szkoleniowcy polskich zespołów nie mają zatem co liczyć na opcję z większą liczbą zmian. Czy brak wprowadzenia tej opcji dobrze wpłynie na rozgrywki? Czas pokaże.