Krzysztof Piątek postawił kropkę nad “i” w meczu z Augsburgiem
Krzysztof Piątek w drugim meczu z rzędu znalazł drogę do bramki. Tym razem nie potrzebował do tego rzutu karnego.
W cieniu Ibisevicia
Były piłkarz Milanu przez ostatnie miesiące spotykał się z wieloma słowami krytyki. Wszystko z powodu dobrze spisującego się Vedada Ibisevicia, a także pozostałych ofensywnych piłkarzy Herthy. Z powodu ich solidnej formy, w ostatnich meczach Krzysztof Piątek przesiadywał na ławce rezerwowych i wchodził dopiero na ostatnie minuty.
W mecz z RB Lipsk polski napastnik zmienił Vladimira Daridę w 70. minucie. Z rzutu karnego ustalił wynik spotkania na 2:2, ale mimo wszystko to spotkanie przedłużyło jego serię meczów bez gola z gry do ośmiu.
Pierwszy gol z gry od dziewięciu spotkań
W spotkaniu z Augsburgiem Krzysztof Piątek mógł wreszcie zamknąć usta krytykom. Tym razem znowu wszedł na boisko z ławki rezerwowych w drugiej połowie. W doliczonym czasie gry piłkarz wykorzystał sytuację, którą stworzył mu Vladimir Darida. Piłkarz Herthy otrzymał podanie w polu karnym i pokonał Andreasa Luthe, ustalając wynik na 2:0.
Hertha walczy o puchary
Po tym spotkaniu zespół z Berlina przedłużył swoją serię meczów bez porażki do sześciu. Podopieczni Bruno Labbadii zajmują w tej chwili 9. miejsce w lidze, z 38 punktami na koncie. Zespół traci już tylko cztery punkty do miejsca gwarantującego grę w Lidze Europy.