Radosław Majdan: Euro 2012 zmieniło postrzeganie Polski na świecie

04.07.2020

Radosław Majdan w rozmowie dla “FutbolNews” zdradził wiele szczegółów z życia prywatnego, jak i z czasów piłkarskiej kariery. Ekspert Canal+Sport wypowiedział się m.in. na temat szkolenia młodych zawodników, porównał warunki treningowe z przełomu lat 80. i 90. z obecnymi. Opowiedział również o swoim niedoszłym transferze, a także wyznał, co go najbardziej połączyło z żoną.

Katorżnicze treningi w latach 90.

W rozmowie z Radosławem Majdanem pojawiło się wiele wątków zarówno piłkarskich, jak i pozasportowych. Z tematów stricte piłkarskich, jednym z najważniejszych były treningi piłkarskie na przestrzeni lat. Były piłkarz zdradził, jak wyglądały treningi na początku lat 90. i jak zmienił się futbol w ciągu całej jego piłkarskiej kariery.

Kiedyś był inny model przygotowania zespołu. Trenerzy zabierając zespół w góry na dwa tygodnie, nie zabierali w ogóle piłek i powiedzieli, że nie będą nam w ogóle potrzebne. Później to się odbijało na zdrowiu, jeżeli chodzi o stawy, kolana, kręgosłup. Szczególnie starsi piłkarze mieli z tym problem, dlatego o zawodniku po trzydziestce można było powiedzieć, że to sportowy wrak. – stwierdził były reprezentant Polski.

Chciałby, żeby jego syn też został piłkarzem?

Poruszono również temat współczesnego szkolenia młodych zawodników i tego, czy obecnie piłkarze nie za wcześnie są poddawani profesjonalnym treningom. Wyznał również, ile lat musiałby mieć jego syn, by zdecydował się go posłać do szkółki piłkarskiej. Radosław Majdan wyznał jednak, że nie zamierza do niczego zmuszać swojego syna.

Nigdy nie byłem człowiekiem, który na siłę stara się kogoś zmusić do tego, żeby dzielił moje pasję i nie będę zmuszać mojego syna do piłki. Oczywiście będę coś robić w tym kierunku, żeby poznał futbol – zabiorę go na mecz, może zapiszę do jakiejś szkółki piłkarskiej. Jeśli będę widział, że on się w tym nie odnajduje i nie sprawia mu to przyjemności, nie będę wywierał na niego żadnej presji. Czasami oglądając mecze młodych grup, widzimy jak rodzice zbyt impulsywnie reagują, co nie jest dobre. Dzieci nie potrafią się w tym odnaleźć i ja swojemu synowi nie będę robić takiej presji. Ale byłoby mi miło, pod warunkiem, że on sam będzie chciał. – powiedział Radosław Majdan.

Tolerancja w piłkarskiej szatni

Były bramkarz Pogoni zdradził, jak wyglądało życie piłkarskiej szatni w zespołach, w których występował. Opowiedział choćby o brazylijskiej Pogoni, ale także o drużynach zagranicznych, w których występował.

Gdyby ktoś z zewnątrz usłyszał żarty z szatni, mógłby pomyśleć, że są to żarty rasistowskie – czy to żarty z białych zawodników czy ciemnoskórych. (…) Żartowaliśmy wzajemnie z siebie, ale nikt nikomu nie chciał odebrać godności ani szacunku. – wyznał były bramkarz.

„Polski Beckham”

Nie ukrywajmy, Radosław Majdan to postać znana nie tylko z piłkarskich stadionów, ale również z udziału w licznych programach telewizyjnych. Jeszcze ponad 10 lat temu jako jedyny polski piłkarz wziął udział w formacie “Taniec z gwiazdami”. Z kolei w ostatnich latach wraz z żoną był gospodarzem programu “Iron Majdan”.

Jego aktywność w mediach spotykała się często z krytyką głównie ze strony środowiska piłkarskiego. W pierwszej dekadzie XXI wieku działania medialne nie były bowiem popularne wśród zawodników.

Przypomniało mi się, jak mój menedżer powiedział mi “Radek, nie chodź już do tych programów niezwiązanych z piłką, bo zaczynają coś w klubie [w Wiśle Kraków] przebąkiwać, że się nie koncentrujesz na piłce”. Myślę, że to było takie małomiasteczkowe, bo najważniejsze jest to, jak cię ocenia trener i jak się angażujesz w trening. Uważałem zawsze, że rozmawiać tylko o piłce i występować tylko w sportowych programach to zbyt proste i ograniczające. Dlatego dla resetu i po to, żeby znaleźć się w innym świecie, uczestniczyłem w różnych programach. – wyznał Radosław Majdan.

W rozmowie z uczestnikiem Mundialu 2002 nie mogło oczywiście zabraknąć tematów pozasportowych. Radosław Majdan wyznał, jaką widzi dalszą przyszłość swojej marki perfum Vabun, zabrał głos w sprawie przyszłości programu “Iron Majdan”. Powiedział również, jak reaguje na to, gdy portale nazywają go “polskim Beckhamem”. Zdradził również, co go najbardziej połączyło z Małgorzatą Rozenek-Majdan, znaną z prowadzenia kilku formatów telewizyjnych.

Więcej w rozmowie na kanale FutbolNews