I liga: Były trener GKS kontra były piłkarz ŁKS

27.07.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:32
kurs 1.95
I liga
ŁKS Łódź - GKS Katowice (I połowa)
X

W Łodzi spotkają się dwie uznane piłkarskie firmy. Dwukrotny mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski ŁKS podejmować będzie trzykrotnego zdobywcę Pucharu Polski i czterokrotnego wicemistrza kraju GKS Katowice. Spotkanie nie ma zdecydowanego faworyta. Bardzo prawdopodobne, że mecz zakończy się remisem.

Na inaugurację rozgrywek pierwszej ligi ŁKS pokonał na wyjeździe Chrobrego Głogów 1:0, po golu Jewhena Radionowa, który najlepiej zachował się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wojciecha Łuczaka. GKS przegrał natomiast u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1. – Mieliśmy niezły początek. Po stracie gola nieco bardziej się otworzyliśmy, bo chcieliśmy jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Nagle jednak to rywal miał dwie sytuacje i chwała Mariuszowi Pawełkowi za to, że nas uratował – podkreślił w rozmowie z oficjalną stroną GKS Wojciech Lisowski.

W porównaniu z pierwszym meczem w ŁKS nie zaszły żadne zmiany kadrowe. Katowiczanie pozyskali natomiast 29-letniego hiszpańskiego napastnika. David Anon podpisał roczny kontrakt, z opcją jego przedłużenia. Zawodnik ostatnio występował w trzecioligowym hiszpańskim Pontevedra CF. W 33 ligowych meczach strzelił dwanaście goli. – Atutami Davida są szybkość, gra jeden na jeden oraz kreowanie gry ofensywnej. Jeśli dodamy do tego skuteczność w strzelaniu bramek czy asystowaniu, to okazuje się, że może to być zawodnik istotny w naszej drużynie – zachwala piłkarza Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS.

Gospodarze w tym sezonie prowadzi Kazimierz Moskal, były trener klubu z Katowic. Pracę w GKS rozpoczął 25 sierpnia 2013 roku, a zwolniony został 27 października 2014. Żegnał się z bilansem: 15 zwycięstw, 14 remisów i 14 porażek. Nie takich wyników oczekiwali od niego działacze. Obecnie GKS prowadzi Jacek Paszulewicz, w przeszłości piłkarz ŁKS. W łódzkim zespole rozegrał 25 meczów na poziomie ekstraklasy, strzelając w nich dwa gole. Przed sezonem do klubu z al. Unii dołączył Bartłomiej Kalinkowski. W śląskim klubie 23-letni pomocnik występował przez ostatnie dwa lata.

Według bukmacherów spotkanie nie ma zdecydowanego faworyta. Totolotek na wygraną gospodarzy oferuje kurs 2.40, na remis 3.00, a na GKS 2.95. Analitycy nie spodziewają się również wielu golu, poniżej 2.5 – 1.55.  My również uważamy, że w tym meczu każdy wynik jest możliwy. Stawiamy na remis do przerwy (kurs 1.95). Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 17.45.