Ostatnia kolejka I ligi. Komu baraż, a komu spadek? [ANALIZA]

25.07.2020

Ekstraklasa skończyła grę, a już w najbliższy weekend to samo zrobi I liga. Na zapleczu znamy najważniejsze rozstrzygnięcia, czyli kwestie awansów. Jednak jest wiele innych, równie ważnych, które zapadną dopiero dzisiaj przed godziną 20. Wtedy poznamy ostatni zespół w barażach, a także trzeciego spadkowicza. Krótko mówiąc tylko dwa miejsca, a zainteresowanych pół ligi!

Wiadomo już, że w Ekstraklasie są Podbeskidzie oraz Stal Mielec. Miejsce w barażach o najwyższą klasę ma tercet ekip: Warta Poznań, Radomiak Radom i Miedź Legnica. Dwóch nowych drugoligowców też poznaliśmy za sprawą postawy Wigier Suwałki i Chojniczanki Chojnice. Skoro jednak liga liczy sobie osiemnaście ekip, więc pozostaje jeszcze jedenaście kolejnych. Wśród nich zdobywcy 43 punktów – Sandecja Nowy Sącz oraz Stomil Olsztyn – którym nie grozi ani spadek, ani baraże. To jedyne ekipy, które mają spokój przed ostatnią kolejką z pozostałe jedenastki. Zatem dziewięć drużyn – połowa ligi – ma jeszcze o co grać.

Czterech chętnych na jedno miejsce

Wcale nie chodzi o miejsce na prestiżowe miejsce, ale o szóstą pozycje w tabeli, która daje prawo gry w barażach o Ekstraklasę. Ten boj rozstrzygnie między sobą właśnie kwartet pierwszoligowców. Na początek rzut oka na tabelę.

6. Termalica 47pkt

7. Chrobry 46
8. Puszcza 45
9. GKS Tychy 44

W najlepszej sytuacji drużyna z Niecieczy. Do szczęścia potrzebują wygranej z Odrą Opole i wtedy będą pewni gry w barażach. Jednak były ekstraklasowicz może zapewnić sobie szóste miejsce w inny sposób. W przypadku remisu muszą liczyć na potknięcie Chrobrego, który mógłby ich wyprzedzić. Zakładając remisy dwóch tych ekip, ewentualna wygrana Puszczy oznaczałaby zrównanie się punktami z Termaliką, ale niecieczanie mają lepszy bilans meczów bezpośrednich. Jest jeszcze opcja… zwycięskiej porażki. Wtedy jednak muszą liczyć na potknięcia tercetu za sobą. Może zdarzyć się taka sytuacja, w której Chrobry remisuje, Puszcza nie wygrywa, ale robi to GKS Tychy. Wtedy Termalica, Chrobry i GKS mają po 47 punktów, ale w małej tabeli triumfują ci pierwsi.

Jako się rzekło Chrobry ma gorszy bilans meczów bezpośrednich ze swoim bezpośrednim rywalem, więc jedyną opcją na awans do TOP6 jest wygrana i potknięcie Termaliki.

Nieco bardziej skomplikowana jest sprawa z Puszczą Niepołomice. Oni również potrzebują wygranej, ale żeby wejść do strefy barażowej, swój mecz musi przegrać Termalica, a Chrobry może maksymalnie zremisować.

Największą sensacją byłby awans o trzy pozycje GKS-u Tychy. Jest on jednak możliwy! Jedyny scenariusz, który daje tyszanom szóstkę to: ich wygrana, remis lub porażka Puszczy, porażka Chrobrego i Termaliki. Wówczas zrównaliby się punktami z tymi ostatnimi, ale byliby lepsi, dzięki… bramkom na wyjeździe. GKS wygrał u siebie 1:0, w rewanżu przegrał 3:4 i ma lepszy bilans właśnie ze Słoniami.

Olimpia na drodze do II ligi

Sytuacja na dole jest jeszcze bardziej skomplikowana. Tutaj pięć ekip jest zagrożonych spadkiemO utrzymanie walczy jeszcze pięć ekip. Zajrzyjmy do tabeli:

12. Odra Opole 42pkt
13. Zagłębie 41
14. GKS Bełchatów 40
15. GKS Jastrzębie 40

16. Olimpia Grudziądz 39

W najlepszej sytuacji Odra Opole, której spadek jest możliwy czysto teoretycznie. Będzie on możliwy, jeśli Odra przegra, a cała czwórka za nimi wygra swoje spotkania. Jakiekolwiek inne rozwiązania dają utrzymanie opolskiego ekipie.

Zagłębie Sosnowiec też w dobrej sytuacji, ale w przypadku wygranej trójki ekip będących za nimi, oni sami będą musieli to powtórzyć. Ewentualny remis im nic nie da, gdyż mają gorszy bilans meczów bezpośrednich z Olimpią Grudziądz, a także Odrą Opole, więc przy małych tabelach są na straconej pozycji. Podobnie zresztą będzie z Zagłębiem, gdyby miało mieć równą liczbę punktów z dwoma GKS-ami.

GKS Bełchatów jest w nie najgorszym położeniu. Brak wygranej Olimpii Grudziądz daje im pewne utrzymanie, gdyż mają lepszy bilans bezpośrednich meczów z GKS-em Jastrzębie, a przy ewentualnej małej tabeli – po porażkach GKS-ów oraz remisie Olimpii – będą liderem tej układanki i skończą na dotychczasowym miejscu. Jastrzębianie też utrzymają się, jeśli Olimpia nie wygra.

No i właśnie ekipa z Grudziądza, która ma najtrudniejszą sytuacje. Czy wygrana daje im utrzymanie? Może, ale nie musi! Wygrane wszystkich drużyn nad nimi uniemożliwiłoby takie rozstrzygnięcie. Musi się potknąć ktoś z tercetu Zagłębie i GKS-y, wtedy I liga zostanie w Grudziądzu.