Jak można się było spodziewać, koronawirus już od początku mocno komplikuje ten sezon. Tym razem skutków pandemii doświadczył Manchester City, ponieważ pozytywny wynik testu otrzymał Ilkay Gundogan.
Absencja w dwóch meczach
Wszyscy piłkarze Manchesteru City odbyli rutynowe badanie przed spotkaniem w Premier League przeciwko Wolverhampton Wanderers. Na nieszczęście dla Ilkaya Gundogana, jego wynik testu okazał się być pozytywny. Piłkarz został odesłany na 10-dniową izolację, w wyniku której nie zagra w najbliższych dwóch kolejkach angielskiej elity – ominie nie tylko wspomniany wyżej mecz z Wolverhampton, ale również spotkanie przeciwko Leicester City.
Gundogan trzecim przypadkiem
Nie jest to pierwszy przypadek pozytywnego testu w szeregach Manchesteru City. Dwa tygodnie temu wirusa zdiagnozowano u Aymerica Laporte’a oraz Riyada Mahreza. Obaj piłkarze przeszli już jednak kwarantannę i powinni być do dyspozycji Pepa Guardioli w dzisiejszym meczu. Nie zmienia to jednak faktu, że klub z Etihad Stadium ma wyjątkowego pecha do trwającej pandemii.