Henrik Ojamaa zmienia Widzew na mistrza Estonii

07.01.2021

Estoński skrzydłowy wraca do ojczyzny. 29-latek po kilkunastu latach wojaży z powrotem będzie grał w stolicy swojego kraju. Tym samym opuszcza Widzew Łódź, w którym grał przez ostatni rok. Trudno uznać ten okres za udany, gdyż pobierał spore pieniądze, a efekt jego gry to ledwie dwa gole w 26. meczach! 

W maju Henrik Ojamaa skończy 30 lat, a za nim już 15 klubów zagranicznych! W samej Polsce zwiedził trzy różne zespoły. Przychodził latem 2013 roku ze szkockiego Motherwell do Legii Warszawa i po rozegraniu jednego sezonu wrócił na Wyspy, tym razem w ramach wypożyczenia. Długo nie zabawił, bo po chwili warszawianie wypożyczyli go do norweskiego Sarpsborga. We wrześniu 2015 odszedł z Legii na stałe wybierając angielskie Swindon Town.

Do Polski wrócił latem 2018 roku, gdy zamienił chorwacką Goricę na Miedź Legnica. Ówczesna ekipa Dominika Nowak awansowała do Ekstraklasy i potrzebowała doświadczonych oraz ogranych zawodników. Henrik Ojamaa wpasował się idealnie w ten profil. W 35 meczach dla legniczan strzelił 3 gole i asystował 7 razy przy trafieniach kolegów. Po spadku do I ligi wytrzymał jeszcze pół roku, aż wiosną 2020 rozpoczął grę dla Widzewa. Z łódzkim klubem awansował do I ligi, w której grał także jesienią.

Teraz wraca do Estonii, gdzie podpisał kontrakt – 3-letni – z Florą Tallin. To klub, z którego w 2007 roku ruszył w Europę, a obecnie jest mistrzem oraz zdobywcą pucharu krajowego. Ostatnio grali tam Konstantin Wassiljew oraz Ken Kallaste, znani z polskich boisk.