Kraj Basków reprezentacją? A może by tak reprezentacje naszych województw!

19.01.2021

Jakiś czas temu związek piłki nożnej w Kraju Basków złożył wniosek FIFA i UEFA o możliwość przyjęcia reprezentacji tego regionu w poczet członków. To dałoby możliwość rozgrywania meczów już nie tylko towarzyskich, ale także okazje do uczestnictwa w eliminacjach do Euro czy mundiali. Patrząc na składy Realu Sociedad czy Athletiku spokojnie mogliby awansować na dużą imprezę. A mowa przecież o regionie w Hiszpanii, który ma nieco ponad 2,2 miliona mieszkańców i jest siódmym najliczniejszym w kraju.

Przenieśmy to na polskie warunki. U nas taka liczba mieszkańców wystarczyłaby na ósme miejsce, pomiędzy pomorskim a lubelskim. Skoro tak niewielki region mógłby mieć mocną reprezentację, to postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda w Polsce. Pod lupę wzięliśmy 16 województw i w każdym z nich zebraliśmy najlepszych piłkarzy. Jedynym kryterium było miejsce urodzenia, tak by ujednolicić wszystkich zainteresowanych.

Ponadto niemal każde województwo będzie „grać” w innym ustawieniu. Wszystko dlatego, że staraliśmy się zachować pierwotne pozycje piłkarzy, których umieszczaliśmy. Oczywiście mogą zajść niewielkie zmiany i obrońcy grający w ustawieniu z czwórką, przejdą do trójki. Tak samo, jak nieco większa dowolność jest w przypadku napastników czy skrzydłowych. Mimo tego mniej więcej udało nam się zachować taki kształt drużyn, który byłby możliwy.

Na początek więc cztery województwa, które w naszym mniemaniu mogłyby wystawić najmocniejsze zespoły. Jednocześnie nie ma w tym przypadku, bo chodzi o cztery najludniejsze województwa.

Mazowieckie – liczba ludności: 5 349 114(dane: GUS 2015)

Bardzo nierówna ekipa trzeba przyznać. Na bramce i na „9” zawodnicy ze światowego topu, czyli Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Ponadto znalazło się miejsce dla Michała Karbownika, w którego talent wierzymy, że rozkwitnie na europejskich salonach. W ataku również Łukasz Teodorczyk, który od dłuższego czasu nie potrafi sobie znaleźć odpowiedniego miejsca do gry. Ani takim nie było Udinese, ani nie jest nim obecnie Charleroi.

Jest też Michał Kucharczyk z przymusu wystawiony na prawej obronie, bracia Żyro czy kilku innych doświadczonych ligowców.

Paradoksem Mazowsza jest fakt, że wiele pozycji było niełatwo obsadzić, ale w bramce był ogromny rozkwit. Oczywiście nikt nie miał szans ze Szczęsnym, ale porównując do innych województw, mogli się tam znaleźć choćby Paweł Kieszek, Jakub Szumski, Krzysztof Kamiński czy Marcin Bułka. Zastanawialiśmy się także nad Konradem Wrzesińskim, ale ostatecznie mistrz Kazachstanu z Kajratem Ałmaty wędruje u nas na ławkę.

Śląskie – liczba ludności: 4 570 849

Od początku tworzenia tego zestawienia, nie było wątpliwości. Województwo śląskie będzie miało urodzaj taki, że albo grasz w kadrze – bez względu na kategorie wiekową – albo małe szansę, że się załapiesz.

Trzeba przyznać, że wybór był naprawdę niezwykle szeroki. W obronie można byłoby zestawić np. Jakuba Kiwiora, Przemysława Wiśniewskiego czy Adriana Gryszkiewicza, nie zapominając także o Przemysławie Szymińskim.

W pomocy również mnóstwo nazwisk, które mogliśmy umieścić. Mateusz Praszelik, Mateusz Bogusz czy starsi jak Szymon Żurkowski, Maciej Gajos, Jakub Łabojko czy Patryk Dziczek. Na nasze wahadła mogliśmy dać zawodników bardziej defensywnych, jak Rafał Pietrzak czy Martin Konczkowski, a do ataku Jakuba Świerczoka. Nawet na bramce jest spory wybór, choćby w osobach Kamila Grabary czy Michała Buchalika. Krótko mówiąc Śląsk gotowy na grę w eliminacjach!

Wielkopolskie – liczba ludności: 3 372 618

Czas na region, który bardzo dużo zawdzięcza Lechowi Poznań. W zasadzie podstawowy skład to wychowankowie Lecha Poznań. W mniejszym lub większym stopniu brali udział w procesie szkolenia we wronieckiej akademii. Dwoma rodzynkami są jedynie Hubert Matynia oraz Karol Świderski.

W tym przypadku nieco też zmieniliśmy pozycje Bartoszowi Bereszyńskiemu. Innej opcji nie było, ale to miejsce, które przecież „Bereś” zna ze swoich młodszych lat. Na tej pozycji grywał na początku w pierwszym zespole Lecha czy na wypożyczeniu w Warcie.

W ataku miejsce dla kapitalnie rozwijającego się Dawida Kurminowskiego w słowackiej Żylinie. W podstawie zabrakło z kolei szansy na wstawienie kilku graczy, którzy znaleźliby miejsce, gdyby urodzili się w nieco słabiej obsadzonych województwach. Tak jest choćby z Wojciechem Gollą czy Bartoszem Salamonem, gdyż środek obrony wyjątkowo obrodził w Poznaniu.

Zresztą prawa obrona też nie gorzej obsadzona, a patrząc przez pryzmat tego, że jest tam jedno miejsce, może nawet lepiej. W końcu Bereszyński przesunięty wyżej, a na naszej ławce znaleźli się Bartosz Rymaniak i Marcin Grabowski.

Małopolskie – liczba ludności: 3 372 618

Chyba jedna z najbardziej wyrównanych drużyn. W zasadzie trudno wyróżnić jakąkolwiek formacje. Zaczynając od bramki, spełniamy nawet przepis o młodzieżowcu, gdyż widnieje Karol Niemczycki. Obrona również mocna, składająca się z graczy, którzy mają na swoim koncie powołania do reprezentacji Polski lub kilka mistrzostw, jak w przypadku Jakuba Czerwińskiego.

W pomocy ekipa idealnie zbilansowana. Jest defensywnie grający Mączyński, nieco wyżej można ustawić Klicha, a na „10” Bartosza Kapustkę. W tym wszystkim chyba najsłabiej wyglądają boki w osobach Mateuszów Maka i Wdowiaka, ale wiele województw mogłoby im pozazdrościć. Na szpicy Adam Buksa, ale niewykluczone, że za jakiś czas będzie duet z bratem Aleksandrem.