Kto zostanie następcą Jerzego Brzęczka? Lista kandydatów

18.01.2021

Ta informacja spadła jak grom z jasnego nieba. Jerzy Brzęczek przestaje pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Decyzja o zwolnieniu 49-latka jest o tyle zaskakująca, gdyż wydawało się, że PZPN miał kilka lepszych momentów, by pożegnać się z Jerzym Brzęczkiem. Do Euro 2020 pozostaje pół roku. Dodatkowo, już wkrótce reprezentacja Polski zacznie eliminacje do mistrzostw świata. Rozsądek podpowiada, że związek powinien mieć przygotowanego następcę. Kandydatów można znaleźć sporo.

Decyzja zapadła. Jerzy Brzęczek pożegnał się z kadrą. Czy PZPN ma już wybranego trenera? Na ten moment można jedynie spekulować. W związku z tym, przygotowaliśmy listę kandydatów, którzy mogą przejąć funkcję selekcjonera reprezentacji. Na początek trzeba oczywiście wziąć pod uwagę krajowe podwórko. W ostatnich latach mieliśmy na tym stanowisku polskim szkoleniowców. Tutaj pojawia się kandydatura Macieja Skorży, jednakże sam trener w rozmowie z Dawidem Szymczakiem ze Sport.pl odrzucił taką ewentualność, gdyż szykuje się do podjęcia innej pracy.

Z polskich trenerów, którzy są aktualnie bez pracy pozostają m.in. Henryk Kasperczak, Adam Nawałka, Artur Skowronek, Jacek Zieliński czy Jan Urban. Nie można wykluczyć, że PZPN postarałby się o szkoleniowców mających aktualnie pracę. Tutaj od razu pojawiają się kandydatury Czesława Michniewicza, Marka Papszuna czy Michała Probierza. Jak twierdzi jednak Marek Szkolnikowski dyrektor TVP Sport możemy spodziewać się prawdziwej „petardy”. Czy oznacza to zagranicznego szkoleniowca? Od razu nasuwa się pewien kandydat, który akurat stracił pracę.

Włoska opcja

To Marco Giampaolo. Choć oficjalnie 53-latek nadal jest trenerem Torino, to według informacji Gianluki Di Marzio, przyszłość Włocha w turyńskiej ekipie jest już przekreślona, a jego miejsce ma zająć Davide Nicola. Warto pamiętać, że Zbigniew Boniek od zawsze ceni sobie warsztat trenerski Giampaolo.

Po dwóch nieudanych przygodach w Mediolanie oraz Turynie, Marco Giampaolo z pewnością nie jest już tak atrakcyjną opcją na włoskim rynku jak jeszcze dwa lata temu. Otwiera to furtkę polskiemu związkowi, który na czele ze Zbigniewem Bońkiem z pewnością sonduje możliwość sprowadzenia 53-latka.

Czy Marco Giampaolo byłby dobrą opcją? Włoch wykonał kawał dobrej pracy podczas pobytu w Sampdorii. Jego praca w Milanie oraz Torino pozostawia jednak wiele do życzenia. Z dwoma ekipami pożegnał się z wielkim hukiem. Dodatkowo Giampaolo do tej pory nie miał okazji pracować w żadnej reprezentacji.

Poważnym kandydatem wydaje się także Nenad Bjelica. Chorwat całkiem niedawno wypowiedział się na temat ewentualnej pracy w reprezentacji Polski. 49-latek jest jednak trenerem NK Osijek i aktualnie nie zamierza żegnać się z tą drużyną. PZPN musiałby zatem mocno popracować, by sprowadzić chorwackiego trenera.

Strefa marzeń

Skoro Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się na zmianę w takim momencie, a Marek Szkolnikowski sugeruje „bombę”, to nikt nie zabroni nam trochę pomarzyć w kwestii nowego selekcjonera. Kandydatów z samego topu jest sporo – Luciano Spaletti, Maurizio Sarri czy Juergen Klinsmann. Niemiec wydaje się całkiem dobrym rozwiązaniem. Warto pamiętać, że 56-latek w przeszłości prowadził reprezentację Niemiec. Był także selekcjonerem kadry USA, która dotarła do 1/8 finału mistrzostw świata, przegrywając nieznacznie z Belgią.

Patrząc jednak zupełnie realnie, to Marco Giampaolo wydaje się na ten moment najbardziej prawdopodobnym kandydatem. Czy Włoch zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? O tym powinniśmy przekonać się dość szybko.