ŁKS postraszył Legię

09.02.2021

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie, tymczasem ŁKS Łódź omal nie wyeliminował z Pucharu Polski Legii Warszawa.

Ekstraklasowe deja vu

Obserwując uważnie pierwszą połowę, przez moment można było mieć wrażenie deja vu z poprzedniego sezonu Ekstraklasy. ŁKS Łódź znów grał futbol efektowny i kombinacyjny, w początkowych fragmentach, w ogóle nie bojąc się Legii Warszawa. Wystarczył jednak jeden ofensywny wypad „Wojskowych”, który od razu zakończył się golem. Zza pola karnego przymierzył Bartosz Slisz, a piłka nieszczęśliwie odbiła się od Macieja Wolskiego, kompletnie myląc Arkadiusza Malarza.

Czerwoni bohaterowie

Łodzianie się jednak nie poddali. Choć do końca pierwszej połowy, przeważali goście, ich napór przyniósł efekt w samej końcówce pierwszej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę w bramce Cezarego Miszty, umieścił strzałem głową Jan Sobociński.

ŁKS-u nie załamała również szybko stracona bramka w drugiej połowie. Na trafienie rezerwowego Luquinhasa, odpowiedział Piotr Janczukowicz. Łodzianie nie dawali za wygraną i cały czas szukali trzeciego gola, a prym w ich drużynie wiódł Pirulo. Szalę zwycięstwa na korzyść Legii przechylił jednak Thomas Pekhart.

Czech jednak parę chwil później wyleciał z boiska z czerwoną kartką, podobnie jak w doliczonym czasie gry Pirulo.

ŁKS Łódź-Legia Warszawa 2:3

Sobociński 45′, Janczukowicz 56′ – Slisz 15′, Luquinhas 49′, Pekhart 82′