Franek łowca bramek, basen narodowy i… rewanż za Ząbki. Anglia-Polska w XXI wieku

31.03.2021

To nie będzie kolejny tekst o Janach Tomaszewskim i Domarskim oraz meczu z 1973 roku. Czas przyjrzeć się tej najświeższej historii meczów z Anglią. Pod lupę bierzemy pięć meczów rozegranych w XXI wieku. Cztery seniorskie, w których zdobyliśmy tylko punkt i jedno spotkanie młodzieżówek, za które – być może – zobaczymy rewanż na Wembley.

W Katarze odbędzie się szósty mundial w tym stuleciu i po raz trzeci gramy w eliminacjach przeciwko Anglikom. To zresztą jeden z tych rywali, który przywołuje mnóstwo wspomnień. Pierwsze z nich pochodzą sprzed turnieju w Niemczech. Wówczas trafiliśmy do grup z Anglią, Austrią, Irlandią Północną, Walią i Azerbejdżanem. Dzisiaj byłoby trochę trudniej, zwłaszcza przeciwko Austriakom i Walii, ale wtedy to była przynajmniej półka niżej.

Zasady awansu nie były najłatwiejsze dla nas. Do turnieju bezpośrednio awansował zwycięzca grupy oraz dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc. Pozostała szóstka miała utworzyć trzy pary barażowe, których triumfatorzy wygrywali przepustki na mundial. Polacy wtedy jednak, poza meczami z Anglią, byli bezbłędni. Osiem wygranych w pozostałych meczach dało nam drugie miejsce za Synami Albionu i to samo wśród wicemistrzów pozostałych grup. A jak to wyglądało w bezpośrednich meczach? W obu spotkaniach Anglicy wygrali 2:1. Najpierw na Stadionie Śląskim, a później na Old Trafford w Manchesterze. Gole dla Polski strzelali wówczas Maciej Żurawski i Tomasz Frankowski. Ten drugi mocno kojarzony z okrzykiem Dariusza Szpakowskiego „Franek łowca bramek”.

Polska – Anglia 1:2
Żurawski 48′ – Defoe 37′, Głowacki sam. 58′

Polska: Dudek, Mi.Żewłakow, Bak, Głowacki, Rząsa, Kosowski(Gorawski), Lewandowski, Mila(Kukiełka), Krzynówek, Żurawski, Rasiak(Niedzielan)

Anglia: Robinson, G.Neville(Carragher), Terry, King, A.Cole, Beckham(Hargreaves), Gerrard, Lampart, Bridge, Owen, Defoe(Dyer)

 

Anglia – Polska 2:1
Owen 43′, Lampard 80′ – Frankowski 45′

Anglia: Robinson, L.Young, Ferdinand, Terry, Carragher, Wright-Phillips(Crouch), King, Lampard, J.Cole(Smith), Rooney, Owen(Jenas)

Polska: Boruc, Baszczyński, Jop, Bąk, Mi. Żewłakow, Smolarek(Krzynówek), Lewandowski, Sobolewski(Radomski), Kosowski, Rasiak, Żurawski(Frankowski)

Basen narodowy

Kolejna okazja do spotkania nadarzyła się podczas kwalifikacji do brazylijskiego mundialu w 2014 roku. Początek oczywiście jesienią 2012, gdy w Polsce nie opadł jeszcze kurz i negatywne emocje związane z polsko-ukraińskim Euro. Kompletnie nieudany turniej – pod względem sportowym – został jednak nakryty czapką 16 października. Odkryty dach oraz ogromna ulewa dały mieszankę wybuchową w postaci „basenu narodowego”. Tak bowiem przez wiele dni kpiono ze stanu murawy na Narodowym. Obrazki uciekających przed ochroną kibiców, którzy chcieli popluskać się w boiskowych kałużach poszły w świat.

Dobę później mecz udało się rozegrać i Polacy zremisowali zdobywając jedyny punkt w starciach z Anglią w tym wieku. Decydująca okazała się główka Kamila Glika po rzucie rożnym.

Polska – Anglia 1:1
Glik 70′ – Rooney 31′

Polska: Tytoń, Piszczek, Wasilewski, Glik, Wawrzyniak, Grosicki(Milik), Krychowiak, Polanski, Obraniak(Borysiuk), Wszołek(Mierzejewski), Lewandowski

Anglia: Hart, Johnson, Jagielka, Lescott, A.Cole, Milner, Gerrard, Carrick, Rooney, Oxlade-Chamberlain, Cleverley, Defoe(Welbeck)

W zasadzie remis z Anglią to był jedyny pozytyw tych kompromitujących nas eliminacji. Dwie wygrane z San Marino, jedna(!) z Mołdawią to cały urobek zwycięstw. Poza remisem z Anglią, punkty ciułaliśmy jeszcze z Czarnogórą(!) – dwa remisy czy Mołdawią(!!), a do wszystkiego dorzuciliśmy dwie porażki z Ukrainą, która zwłaszcza w Warszawie dała nam lekcje futbolu.

Rok później rewanż w Londynie, który zakończył dwie rzeczy. Kompletnie nieudane eliminacje oraz przygodę Waldemara Fornalika z kadrą. To był przecież ostatni mecz przed erą Adama Nawałki rozpoczętej miesiąc później, także na Wyspach, meczem z Irlandią.

Anglia – Polska 2:0
Rooney 41′, Gerrard 88′

Anglia: Hart, Smalling, Jagielka, Cahill, Baines, Townsend(Milner), Gerrard, Carrick(Lampard), Rooney, Welbeck, Sturridge(Wilshere)

Polska: Szczęsny, Celeban, Jędrzejczyk, Glik, Wojtkowiak, Błaszczykowski, Krychowiak, M.Lewandowski(Klich), Mierzejewski(Zieliński), Sobota(Peszko), R.Lewandowski

Od U17 do seniorów krótka droga

Trudno porównywać Jude’a Bellinghama, do któregokolwiek z naszych zawodników rocznika 2003. Żaden jeszcze nie ma takiego statusu jak pomocnik Borussii Dortmund i żaden tyle nie kosztował. Co ciekawe na Bellinghamie jeden z rówieśników będzie miał okazje zrewanżować się za finał Pucharu Syrenki z września 2019 roku. Decydujący mecz rozegrany w Ząbkach wygrali Anglicy. W regulaminowym czasie skończyło się 2:2, m.in. po jednym z goli Kozłowskiego. W karnych jednak lepsi byli przyjezdni. Zresztą nazwiska, jakie wtedy przyjechały na Mazowsze robią wrażenie. Poza Bellinghamem byli także Jamal Musiala, Harvey Elliott czy Liam Delap.

***

Ani razu w tym wieku nie byliśmy faworytem meczu z Anglią i tym razem także nim nie będziemy. Czy byłby Lewandowski, czy nie, przystępujemy w roli „petenta” do takiego spotkania. Jak pokazuje jednak historia spotkania zazwyczaj były zacięte i wyniku – dwukrotnie – decydowała jedna bramka, a raz udało się zremisować. Obecna kadra nie ma na sobie jakichkolwiek obciążeń. Nikt przy zdrowych zmysłach nie liczy na zwycięstwo, a każde oczko będzie sukcesem.

Wiele wskazuje na to, że ze składu sprzed siedmiu i pół roku powtórzą się trzy nazwiska z ówczesnej ekipy – Wojciech Szczęsny, Kamil Glik i Grzegorz Krychowiak. W normalnych warunkach, z Lewandowskim, byłoby czterech, a to już sporo. Dodajmy do tego wówczas rezerwowych Piotra Zielińskiego i Mateusza Klicha. „Zielu” dzisiaj wyjdzie od pierwszej minuty, a Klich zapewne także zagrałby na Wembley, gdyby nie przygody z testami na koronawirusa. Po stronie Anglików… nie będzie ani jednego zawodnika, który mógłby pamiętać mecz z 2013 roku.