Patryk Małecki ma kłopoty. „Naruszenie nietykalności cielesnej”
Patryk Małecki ostatnio sprawił, że zrobiło się o nim głośno. Ze względu na zachowanie podczas meczu ze Stomilem, piłkarz został zawieszony przez Zagłębie Sosnowiec.
Incydent podczas meczu ze Stomilem
W ostatni weekend Zagłębie Sosnowiec przełamało serię sześciu meczów bez zwycięstwa, pokonując u siebie 2:1 Stomil. Podopieczni Kazimierza Moskala dokonali tego mimo bramki straconej na początku meczu oraz czerwonej kartki w drugiej połowie. Dzięki bramce Joao Oliveiry zespół wyszedł ze strefy spadkowej, wyprzedzając GKS Bełchatów.
Po meczu jednak więcej niż o grze sosnowiczan, mówi się o zachowaniu jednego z piłkarzy zespołu. Patryk Małecki wszedł na boisko dopiero w 83. minucie, zmieniając Patrika Misaka. W trakcie spotkania były mistrz Polski z Wisłą Kraków miał podejść do jednego z członków sztab Zagłębia Sosnowiec, naruszając jego nietykalność cielesną oraz stosował wobec niego groźby.
Zawieszenie, a potem pożegnanie z klubem?
Z tego powodu klub postanowił zawiesić piłkarza.
– W związku ze zdarzeniami mającymi miejsce po meczu Zagłębie Sosnowiec – OKS Stomil Olsztyn, w tym naruszeniem nietykalności cielesnej i kierowania gróźb karalnych przez zawodnika Patryka Małeckiego wobec członka sztabu szkoleniowego Zagłębia, Klub zdecydował się na rozpoczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec zawodnika, a także zawieszenie Patryka Małeckiego w prawach zawodnika Klubu – poinformowało Zagłębie Sosnowiec w oficjalnym komunikacie.
Patryk Małecki w tym sezonie zagrał w pierwszoligowym zespole w 20 spotkaniach, zdobywając dwa gole. Od początku 2021 roku piłkarz jednak co najwyżej wchodzi z ławki w oficjalnych meczach. Z naszych informacji wynika, że dni piłkarza w Sosnowcu mogą być policzone. Kontrakt 32-latka wygasa z końcem sezonu i klub na razie nie zamierza proponować mu przedłużenia umowy.
Fot. Zagłębie Sosnowiec
