I liga: Puszcza im niestraszna. ŁKS Łódź lepiej punktuje na wyjazdach

12.09.2018
kurs 1.95
I liga
Puszcza - ŁKS Łódź (I połowa)
X

ŁKS Łódź w tym sezonie zdecydowanie lepiej spisuje się na wyjazdach. Beniaminek w tym sezonie przywiózł z nich siedem punktów, a u siebie wywalczył zaledwie trzy. W piątek w Niepołomicach piłkarze prowadzeni przez Kazimierza Moskala będą mieli okazję na udowodnienie, że obce boiska im niestraszne. Początek spotkania o godzinie 18.00.

Beniaminek z Łodzi w 8 spotkaniach zgromadził dziesięć punktów i zajmuje dwunaste miejsce w tabeli. Gdyby nie musiał rozgrywać spotkań w roli gospodarza, pozycja zapewne byłaby zdecydowanie wyższa. ŁKS na swoim obiekcie jest wyjątkowo gościnny. Przegrał 0:1 z GKS Katowice, 0:2 ze Stalą Mielec i 2:3 z Bytovią Bytów. Ograł jedynie Stomil Olsztyn (1:0), po problematycznym rzucie karnym.

Brak doświadczenia

Trener Kazimierz Moskal próbuje te wyniki tłumaczyć brakiem doświadczenia. – Wymagania w pierwszej lidze są zdecydowanie wyższe niż w drugiej, czy trzeciej – twierdzi. Patrząc jednak na kadrę ŁKS Łódź, znajdują się w niej zawodnicy, którzy nie tylko występowali w pierwszej lidze, ale również w ekstraklasie. Długo by wymieniać, ale wystarczy wspomnieć: Wojciecha Łuczaka, Jewhena Radionowa, Lukasa Bielaka, Rafała Kujawę, Artura Bogusza oraz Pawła Wojowskiego. Słowom trenera zaprzeczają rezultaty osiągane na wyjazdach. Na cztery spotkania łodzianie przegrali jedno, z Garbarnią Kraków (2:3). Na dodatek będąc zespołem zdecydowanie lepszym, ale mocno nieskutecznym.

Bezkompromisowa Puszcza

Gospodarze piątkowe spotkania zajmują ósmą pozycję, mając o punkt więcej od najbliższego rywala. Puszcza grając przed własną publicznością nie uznaje kompromisów. Na cztery meczy wygrała dwa i dwa przegrała. W pokonanym polu zostawiła Stal Mielec (1:0) i Podbeskidzie (3:2), a przegrała 2:3 z Bytovią i 0:1 z Wartą Poznań. W tym ostatnim meczu nie popisał się bramkarz Miłosz Mleczko, po którego błędzie do siatki trafił Krzysztof Biegański. Piątkowe spotkanie będzie pierwszym dla obu klubów o ligowe punkty.

Kontuzje w ŁKS szansą gospodarzy

W ostatnich dniach zespół ŁKS dopadła plaga kontuzji. Z urazami uporali się już: Radionow i Patryk Bryła, ale problemów wciąż jest sporo. W Niepołomicach na pewno nie zagra defensywny pomocnik Bartłomiej Kalinkowski. Pod znakiem zapytania stoi występ Łuczaka, który nie wystąpił w przegranym spotkaniu z Bytovią. Obaj to podstawowi zawodnicy beniaminka. Na urazu narzekają ponadto: Maciej Wolski i Kamil Rozmus. W tym spotkaniu trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Świadczą o tym stawki zaproponowane przez bukmacherów. Fortuna za wygraną Puszczy oferuje 2.60, ŁKS 2.70, a za remis 3.10. Naszym zdaniem o zwycięstwie w tym meczu może zadecydować jeden gol. Poniżej 1,5–2.94. Nasz typ: remis do przerwy – 1.95.