Piotr Parzyszek wraca do Ekstraklasy i zagra w pucharach

12.07.2021

Obecne lato upływa pod znakiem powrotów do Ekstraklasy. Przychodziły już większe gwiazdy i zawodnicy, za którymi „tęskniliśmy” w naszej lidze. Teraz wraca kolejny, znacznie mniej medialny, z nich. Jednak może okazać się lekiem na kłopoty Pogoni Szczecin w ataku. Piotr Parzyszek najbliższy sezon spędzi w drużynie Kosty Runjaicia.

Niespełna 28-letni napastnik ubiegły sezon spędził we włoskim Serie B. W ostatnich dniach letniego okienka transferowego zamienił Piast Gliwice na Frosinone. Na drugim poziomie we Włoszech rozegrał 28 meczów, ale zdobył tylko 5 bramek. O ile okres pomiędzy końcówką listopada a końcem roku mógł uznać za udany – 4 gole – o tyle reszta raczej do zapomnienia. Na kolejne trafienie czekał niemal pół roku.

Wraca do Ekstraklasy, w której strzelił łącznie 21 goli w trakcie dwóch sezonów gry dla Piasta Gliwice. Najpierw w mistrzowskim sezonie 9 razy pokonywał bramkarzy. Co ciekawe to właśnie jego trafienie zapewniło tytuł gliwiczanom, gdy pokonali w ostatniej kolejce sezonu 2018/2019 Lecha Poznań 1:0. Rok później trafił do bramki rywala 12 razy i dało mu to przepustkę do zagranicznego transferu.

Pogoń potrzebuje napastnika

Szczecinianie w ubiegłym sezonie zdobyli brązowy medal, kończąc sezon na trzecim miejscu Ekstraklasy. W drużynie Kosty Runjaicia wielokrotnie chwalono wszystkie formacje, za wyjątkiem ataku. Ani Luka Zahović, ani Adrian Benedyczak nie byli gwarantami strzelania goli. Po odejściu polskiego młodzieżowca, sytuacja w pierwszej linii Portowców jeszcze się pogorszyła. Wiele wskazywało na to, że numerem dwa ma być Hubert Turski, jeden z większych talentów klubowej akademii.

Teraz jednak wydaje się, że Piotr Parzyszek powinien być wzmocnieniem dla ofensywy Pogoni Szczecin i gwarantem przynajmniej 10 goli. Ten wynik powinien pomóc szczecinianom w walce o najwyższe cele ligowe.