Jak eksperci typują niedzielne El Clasico?

22.10.2021

El Clasico zbliża się coraz większymi krokami. Najbliższe starcie Realu Madryt i FC Barcelony będzie jednak nieco inne niż te, które oglądaliśmy w poprzednich latach. Przede wszystkim będzie to pierwszy klasyk po odejściu z Blaugrany Leo Messiego. Ponadto ekipa z Katalonii przeżywa obecnie spory kryzys i mówi się, że posada Ronalda Koemana wisi na włosku. Niedzielne El Clasico będzie więc dość specyficzne. Jeden z dziennikarzy, których zapytaliśmy o przewidywania na to spotkanie określił je jako El Clasico nowej ery. 

Niedzielne El Clasico budzi mniej emocji niż poprzednie? 

Leszek Orłowski: Budzi takie same emocje. El Clasico to zawsze jest El Clasico i to najbliższe nie jest w jakikolwiek sposób – jak to mówią Hiszpanie – descafeinado czyli bezkofeinowe. Zawsze te mecze grane są o jakąś stawkę i zawsze wszyscy chcemy się czegoś z tego meczu dowiedzieć.

Cezary Wilk: Nie, absolutnie. Zawsze El Clasico, niezależnie od formy obu ekip, budzi podobne emocje, czyli największe jakie mogą być związane z futbolem.

Mateusz Majak: El Clasico zawsze budzi podobne zainteresowanie. Oczywiście jest to takie El Clasico nowej ery. Wcześniej w Realu era post-Cristiano, teraz w Barcelonie era post-Messi. Myślę, że to będzie bardzo ciekawy, otwarty mecz, obfitujący w dużo sytuacji. Pamiętajmy, że na boisku będzie wielu młodych, bardzo utalentowanych zawodników, z Ansu Fatim i Viniciousem na czele. Do tego kilku doświadczonych zawodników, którzy ciąż prezentują wysoki poziom. Dla mnie więc El Clasico, niezależnie czy co pół roku czy częściej to są zawsze takie same emocje.

Jacek Laskowski: Wzbudza tyle samo emocji co poprzednie.

Jak będzie wyglądał mecz? Barcelona podejmie rękawicę?

Leszek Orłowski: Myślę, że nie. Myślę, że to będzie coś w rodzaju demolki, której autorem będzie Real Madryt

Cezary Wilk: Myślę, że na pewno Barcelona będzie w stanie podjąć rękawice. Pytanie czy to wystarczy, by uzyskać jakkolwiek pozytywny rezultat. Opierając się tylko na teorii i patrząc na to co Real prezentuje w tym sezonie to oczywiście oni są faworytem i raczej powinno się to zakończyć zwycięstwem Królewskich. Wydaje się, że będziemy świadkami ofensywnego spotkania, bo ani jedna, ani druga drużyna niezbyt dobrze czuje się w grze defensywnej. Myślę więc, że mecz powinien być otwarty.

Mateusz Majak: Nie chcę tu używać wyświechtanego frazesu, że tego typu mecze zawsze mają szczególny charakter. Wiadomo, że Barcelona jest w trudnej sytuacji. W ostatnim meczu ligowym wyglądało to nieco lepiej, tak jakby zespół się już obudził, natomiast z Dynamem Kijów było już zdecydowanie gorzej. Real jest na na ten moment bardziej poukładanym zespołem, z lepszymi relacjami na linii trener – zawodnicy. Jest to jednak dla obu ekip wyjątkowy mecz i zawsze na to spotkanie, niezależnie od formy, jest wyjątkowa mobilizacja. Niezależnie od tego jakie nastroje panują w Barcelonie to na pewno nikt tu się nie położy i myślę, że Barcelona tę rękawicę podejmie.

Jacek Laskowski: Wydaje mi się, że to będzie taki mecz, na który Barcelona będzie się w stanie obudzić. Tym bardziej, że są tam teraz młodzi zawodnicy, którzy chcieliby od razu się pokazać.

Który piłkarz może zaważyć o losach całego meczu?

Leszek Orłowski: Duet Vinicious – Benzema. Uważam, że oni są za szybcy i za silni dla obecnego składu Barcelony.

Cezary Wilk: Tutaj można wymieniać długo. W obu ekipach jest tyle wartościowych piłkarzy, że trudno jest wskazać jednego. Wydaje mi się, że może być to widowisko jakiegoś zawodnika z drugiego planu.

Real Madryt wygra El Clasico, a w meczu padną przynajmniej 3 gole. Zagraj ten typ w BETFAN po kursie 3.30

Mateusz Majak: Nie powiem niczego odkrywczego. Jeśli chodzi o Barcelonę to postawiłbym na Ansu Fatiego, ewentualnie na Memphisa, bo są to piłkarze wyróżniający się w tej chwili w Barcelonie. W przypadku Realu wskazałbym Viniciousa i Karima Benzemę, który jest w życiowej formie. Vinicious również, w porównaniu do poprzedniego sezonu, wygląda zdecydowanie lepiej. Już teraz ma na swoim koncie więcej bramek niż w całej poprzedniej kampanii, a na dodatek w klasyku już trafiał, więc doskonale wie jak to smakuje.

Jacek Laskowski: Stawiałbym, że to może być taki wyjątkowy mecz dla Depaya, natomiast po drugiej stronie Vinicious.

Jakim wynikiem zakończy się mecz?

Leszek Orłowski: 3:0 lub 3:1 dla Realu.

Cezary Wilk: Myślę, że byłby totalny strzał z mojej strony, więc powiem tylko, że będzie dużo bramek.

Mateusz Majak: Powiem życzniowo. Chciałbym żeby to był dobry, widowiskowy mecz i żeby Barcelona nie została jakoś bardzo pognębiona w tym meczu więc życzyłbym sobie i wszystkim widzom, żeby to spotkanie zakończyło się jakimś wysokim remisem. Powiedzmy 3:3, tak jak w 2007 roku.

Jacek Laskowski: 2:1