1. liga – lider z Łodzi, niespokojnie na Śląsku

10.11.2021

Co słychać na zapleczu Ekstraklasy? 1. liga jest już prawie na półmetku rozgrywek. Z tego względu postanowiliśmy sprawdzić, które zespoły liczą się w tym momencie najbardziej w walce o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Zaglądamy też do tych, które znajdują się na zupełnie przeciwnym biegunie.

Na czele Widzew

Po 16. rozegranych do tej pory kolejkach liderem rozgrywek w 1. lidze jest Widzew Łódź. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia wygrali dotąd 10 spotkań, zremisowali 4 i przegrali zaledwie 2 mecze. Łódzki zespół ma przy tym bilans bramkowy 30-13, który sprawia, że na ten moment Widzew dysponuje najlepszą ofensywą w lidze i jedną z lepszych formacji obronnych.

Łódzka drużyna zdecydowanie nie powinna jednak spoczywać na laurach, a w ostatnim czasie mocno obniżyła loty, zdobywając 2 punkty w 3 ostatnich ligowych meczach. W efekcie przewaga Widzewa nad drugą w tabeli Miedzią Legnica wynosi zaledwie 2 punkty. Na najniższym stopniu podium znajduje się aktualnie Korona Kielce, która po fantastycznym początku sezonu później złapała zadyszkę, zgubiła trochę punktów i teraz ma ich na koncie 29.

W najbliższej 17. kolejce Widzew zagra na wyjeździe z siódmym w tabeli Podbeskidziem, a Miedź podejmie u siebie 17. Górnik Polkowice. Spotkanie Korony z GKS Tychy zostało przełożone.

Zacięta walka o baraże

Tuż za plecami Widzewa, Miedzi oraz Korony znajduje się liczna grupa zespołów, które – z uwagi na fakt, że przed nami jeszcze połowa sezonu – wciąż mogą włączyć się do walki o bezpośredni awans do Ekstraklasy lub przynajmniej postarać się o miejsca w barażach.

W grupie pościgowej znajdują się GKS Tychy, który ma na koncie 27 punktów, Arka Gdynia z 26 punktami, Sandencja Nowy Sącz z takim samym dorobkiem co Arka i jednym rozegranym meczem mniej oraz wspomniane już Podbeskidzie z 25 punktami.

Być może z mniejszymi szansami na włączenie się do walki o awans do Ekstraklasy, ale z pewnością z szansami na grę w barażach są jeszcze Odra Opole, która ma na koncie 24 punkty, ŁKS Łódź z 22 punktami i jednym zaległym meczem oraz Skra Częstochowa, która ma 20 punktów, ale również zaległe spotkanie do rozegrania. Jak więc widać obecny sezon w 1. lidze jest naprawdę interesujący i jeszcze wiele może się w nim wydarzyć.

Śląsk w odwrocie

Na przeciwnym biegunie względem zespołów walczących o Ekstraklasę znajdują się w bieżących rozgrywkach drużyny ze Śląska. Po 16. rozegranych kolejkach GKS Jastrzębie, Górnik Polkowice oraz Zagłębie Sosnowiec mają na koncie zaledwie 12 punktów. Górnik wygrał dotąd zaledwie jeden mecz, a GKS i Zagłębie niewiele więcej, bo zaledwie po dwa spotkania.

W niewiele lepszym położeniu jest też Stomil Olsztyn, który z 13 punktami znajduje się tuż nad strefą spadkową. Trochę spokojniej, ale zdecydowanie nie komfortowo, wygląda również sytuacja Puszczy Niepołomice, która zgromadziła po 16 meczach 15 punktów.

W najbliższej kolejce zespoły z dołu tabeli czekają następujące spotkania:

GKS Jastrzębie – Skra Częstochowa

Miedź Legnica – Górnik Polkowice

Puszcza Niepołomice – Stomil Olsztyn

Snajper z Bielska-Białej

W kwestii najlepszych strzelców na pierwszoligowych boiskach w tym momencie na czele tej klasyfikacji znajduje się Kamil Biliński z Podbeskidzia Bielska-Białej, który zdobył dotąd 9 bramek. O dwa trafienia mniej mają Patryk Makuch z Miedzi Legnica i Szymon Sobczak z Zagłębia Sosnowiec.

Za wymienionymi powyżej zawodnikami uformowała się ponadto kilkuosobowa grupa graczy z 6 oraz 5 zdobytymi golami. Podobnie jak w przypadku walki o awans do Ekstraklasy, również w kwestii walki o koronę króla strzelców 1. ligi zapowiada się więc wyrównana rywalizacja.