Polska już w piątek zapewni sobie baraże? Rozważamy możliwe scenariusze

11.11.2021

Wszystko wskazuje na to, że aby zagrać na katarskim mundialu, reprezentanci Polski będą musieli przeprawić się przez marcowe baraże. To, że Polacy w barażach zagrają, wydaje się wielce prawdopodobne, gdyż drugiego miejsca w grupie eliminacyjnej pozbawić mógłby nas tylko istny kataklizm. Uzyskać bezpośredni awans z pierwszego miejsca możemy jedynie, gdy podobnej skali kataklizm dotknie Anglików. Nie oznacza to jednak, że w przypadku zwycięstwa nad Andorą, podopieczni Paulo Sousy nie mają już o co walczyć. 

Do końca eliminacji pozostały jeszcze tylko dwa spotkania. Sytuacja w „polskiej” grupie wydaje się być dość klarowna. Jeśli w ostatnich kolejkach nie doczekamy się żadnych sensacji, to bezpośredni awans na mundial uzyska reprezentacja Anglii, a Polska zmuszona będzie walczyć o bilet do Kataru w barażach. Wygląda jednak na to, że od zapewnienia sobie udziału w barażach, do awansu na mundial droga jest jeszcze dość daleka. Polacy staną przed szansą, by nieco sobie tę drogę ułatwić.

Barażowe ucho igielne

Jedynie 15 europejskich reprezentacji będzie miało szansę w przyszłym roku zaprezentować się na katarskich boiskach. By znaleźć się w tej szczęśliwej piętnastce trzeba się dość mocno napracować, bowiem do walki o awans na mundial stanęło aż 55 ekip. Od razu po zakończeniu eliminacji, bilet do Kataru otrzyma jedynie dziesięć reprezentacji, które w swoich grupach zajęły pierwsze miejsca. Drużyny, które zakończyły grupową rywalizację na drugich miejscach zmierzą się ze sobą w marcowych barażach. Stawkę uzupełnią ponadto dwie najlepsze reprezentacje Ligi Narodów, którym nie udało się uzyskać przepustki do baraży.

Finalnie do marcowych baraży podejdzie więc dwanaście reprezentacji. 26 listopada w Zurychu odbędzie się losowanie, które rozdzieli je pomiędzy trzy turniejowe drabinki. W ramach każdej drabinki rozegraną zostaną półfinały, których zwycięzcy zmierzą się później ze sobą w finałach. Ich stawką będzie bilet do Kataru. Do rozdysponowania w barażach pozostają więc zaledwie trzy miejsca i żeby pojechać na mundial konieczne będzie odniesienie dwóch zwycięstw.

Sześć reprezentacji z najlepszym bilansem będzie mogło w półfinałach skorzystać z przywileju rozstawienia. Oznacza to, że będą one również gospodarzami swoich meczów półfinałowych. W finale nikt nie będzie już rozstawiony, a gospodarz meczu zostanie wyłoniony w drodze losowania. Reprezentacja Polski ma naprawdę spore szanse na to, by swój półfinał rozegrać na Stadionie Narodowym. W ewentualnym finale musimy już liczyć tylko i wyłącznie na szczęście.

Zapewnić sobie baraże, później rozstawienie

Jeśli reprezentacja Polski zdoła w piątek triumfować nad Andorą, a Albania nie pokona Anglii, to biało-czerwoni będą mogli być już pewni udziału w barażach. Do rozegrania pozostanie nam jeszcze spotkanie z Węgrami, którego wynik nie będzie już tak bardzo istotny. Nie oznacza to jednak, że rezultat uzyskany w meczu z Węgrami będzie kompletnie bez znaczenia. W przypadku zwycięstw nad Andorą i Węgrami, Polacy będą w stu procentach pewni rozstawienia w barażach. Jeśli wygramy jedynie z Andorą, to szanse na rozstawienie nadal będą ogromne, ale będziemy musieli jeszcze spoglądać na rezultaty drużyn z innych grup.

Na potencjalnych rywali Polaków w marcowych barażach trzeba będzie poczekać do końca eliminacji. Sytuacja w wielu grupach jest jeszcze niejasna i batalia o mundial będzie się w nich toczyła do samego końca. Wciąż możliwe jest na przykład, że pomimo rozstawienia, w półfinale zmierzymy się z reprezentacją Hiszpanii. Przypomnijmy, że spotkania półfinałowe baraży zaplanowano na 24 i 25 marca 2022 roku, natomiast finały rozegrane zostaną 28 i 29 marca.