Niezły Wojciech Szczęsny to za mało. Wielka Chelsea leje Juventus!
Cztery wpuszczone gole i… wiele pozytywów. Wojciech Szczęsny ma za sobą niezły mecz na Stamford Bridge. Kilkukrotnie obronił swój zespół przed stratą goli. Jednak defensywa i reszta zespołu nie pomagały mu w pracy. Chelsea wygrała z Juventusem 4:0 po kapitalnym występie. The Blues pokonali rywala wysoko, ale to i tak najniższy wymiar kary!
Chelsea od początku ruszyła na przyjezdnych. Jednak długo wydawało się, że będziemy świadkami wymiany ciosów. Jako pierwsi zadali go gospodarze. Rzut rożny, po którym najsprytniejszy okazał się Trevoh Chalaboah. Młody defensor The Blues mocnym strzałem pokonał Wojciecha Szczęsnego. Przed przerwą miały miejsce jeszcze dwa ważne wydarzenia. Najpierw Thiago Silva w cudowny sposób wybił piłkę z linii bramkowej po lobie Federico Chiesy. Później boisko musiał opuścić N’Golo Kante. Francuz doznał kontuzji, jednak jego zastępca zrobił niezłe show w środku pola. Ruben Loftus-Cheek miał swój dzień, jak pozostali koledzy.
Druga część meczu rozpoczęła się kapitalnie. Najpierw Reece James, a po chwili Callum Hudson-Odoi. Podwyższyli na 2:0 i 3:0. Przy tej ostatniej bramce ekipa gospodarzy ośmieszyła defensywę rywala. Zwłaszcza Loftus-Cheek. Po tym już gospodarze nie forsowali tempa, ale wcale nie chcieli na tym poprzestać. Juventus miał częściej piłkę, ale niewiele z tego wynikało. Kolejne kontry robiły spustoszenie pod bramką Szczęsnego. W ostatniej akcji meczu Timo Werner ustalił wynik spotkania po podaniu Hakima Ziyecha. Dla Niemca to był pierwszy mecz po miesięcznej pauzie spowodowanej kontuzją. Trzeba przyznać, że ma za sobą 20 minut produktywnego występu.
Dwa gole w dwie minuty! Tak to robi obrońca trofeum #ChelseaJuve #ChampionsLeague #CheJuv pic.twitter.com/I9qfsXOOoA
— Polsat Sport (@polsatsport) November 23, 2021
Prowadzenie odzyskane
Chelsea po tej wygranej wskoczyło na pozycję lidera grupy H. Obecnie ma 12 punktów, podobnie jak Juventus. Obrońca tytułu ma jednak lepszy bilans meczów bezpośrednich oraz bilans bramkowy. To oznacza, że za dwa tygodnie wystarczy pokonać Zenit St. Petersburg na wyjeździe, by w spokoju zająć pierwsze miejsce. Wówczas nie będzie ich interesować mecz Juventusu z Malmoe.
The Blues tym samym są w gronie sześciu zespołów, które na pewno zobaczymy wiosną w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Chelsea – Juventus 4:0 (1:0)
Bramki: Chalaboah 25′, James 56′, Hudson-Odoi 58′, Werner 90+5′
