Marek Papszun odrzucił ofertę Legii

Jak informuje portal Weszło, Marek Papszun ostatecznie odrzucił ofertę Legii Warszawa i bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie przedłuży umowę z Rakowem Częstochowa. 

Marek Papszun zaczął być poważnie przymierzany do objęcia Legii Warszawa w momencie, w którym z pracą pożegnał się Czesław Michniewicz. Sam prezes Dariusz Mioduski podkreślał wielokrotnie, że chciałby zobaczyć obecnego szkoleniowca Rakowa przy Łazienkowskiej. Wygląda jednak na to, że Papszuna na ławce Legii nie zobaczymy, gdyż trener częstochowskiego klubu zdecydował się ostatecznie odrzucić ofertę Wojskowych.

Nowy dyrektor zmienił wszystko

Na klęsce negocjacji z Markiem Papszunem zaważyć mogło zatrudnienie na stanowisku dyrektora sportowego – Jacka Zielińskiego. Jego poprzednik Radosław Kucharski był wielkim zwolennikiem talentu Papszuna i wydawało się, że porozumienie jest o krok.

Kucharski jednak rozstał się z posadą, a Dariusz Mioduski wyznaczył nowego dyrektora sportowego, któremu powierzył misję znalezienia nowego szkoleniowca Legii. Mówi się, że Jacek Zieliński nie zdecydował się przedstawić Papszunowi wystarczająco atrakcyjnej finansowo oferty i z tego powodu 47-letni trener – przynajmniej na razie – pozostanie w Częstochowie.

Wszystko wskazuje na to, że Marek Papszun zdecyduje się na przedłużenie kontraktu z Rakowem Częstochowa. W grę wchodzi jednak jeszcze fakt, że niedoszły trener Legii jest jednym z kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski.

Jeśli jednak prezes Cezary Kulesza ogłosi nazwisko następcy Paulo Sousy i nie będzie nim Papszun, to możemy się spodziewać, że lada dzień szkoleniowiec przedłuży swoją umowę z Rakowem.