Derby Sewilli już w niedzielę. „To drugi najważniejszy w Hiszpanii mecz po El Clásico”

25.02.2022

Hitem weekendu w hiszpańskiej La Lidze będzie spotkanie pomiędzy Sevillą a Realem Betis. Przed elektryzującymi derbami, które odbędą się na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, porozmawialiśmy z Michałem Świerżyńskim, komentatorem ELEVEN Sports.

Bartłomiej Płonka, FutbolNews.pl: Derby Sewilli to najgorętsze derby w lidze hiszpańskiej?

Michał Świerżyński, komentator ELEVEN Sports: Temperatura tego meczu jest wysoka na boisku oraz poza nim. To drugi najważniejszy w Hiszpanii mecz po El Clasico – interesują się tym spotkaniem kibice zespołów z całej Hiszpanii. Do tego dochodzi temperament andaluzyjskich fanów dwóch wielkich klubów. Zarówno Betis jak i Sevilla to jedne z czołowych ekip również pod kątem kibicowskim – trybuny żyją tym meczem na 200 procent.

Gdyby kibic, który nie śledzi La Ligi, zapytał co jest wyjątkowego w derbach Sewilli, to jak je najlepiej zareklamować?

To takie El Clasico dla Andaluzji i pozostałych drużyn w całym kraju – często spotykam się w Hiszpanii ze stwierdzeniem „los otros 18” w nawiązaniu do wszystkich drużyn LL poza Realem i Barceloną. W tym sezonie dodatkowo to jest bezpośredni pojedynek dwóch rywali, którzy są najbliżej Realu w tabeli i ścigają Królewskich. Takiej stawki na boisku w Gran Derbi nie było od lat.

Który zespół jest obecnie w lepszym położeniu Sevilla czy Real Betis?

Wydaje mi się, że paradoksalnie Real Betis. Grają bardzo ładny futbol w odróżnieniu do pragmatycznej Sevilli. Spodziewamy się że Pellegrini oszczędzi wielu podstawowych graczy i w Lidze Europy znów zagra drugi garnitur. Dodatkowo są podbudowani moralnie – w styczniu pokonali rywala w Copa del Rey co zdarzyło się po raz pierwszy od lat. Takie przełamanie może dużo znaczyć. Sevilla z kolei zaprezentowała się ostatnio słabiutko w lidze, dodatkowo osłabiając się na ten mecz – zawieszeni będą Kounde oraz Ocampos.

Jakie znacznie mają derby, które zostały rozegrane w styczniu w rozgrywkach Pucharu Króla? Doszło tam również do zamieszek kibicowskich.

Przede wszystkim dla Betisu może to być ważne, mentalne przełamanie. Od 2018 mieliśmy sześć potyczek w Gran Derbi i Sevilla wygrała pięć z nich, pozwalając Betisowi na jeden remis. To zwycięstwo odniesione było w bólach, w meczu przerwanym (był dokończony następnego dnia bez kibiców). Ten mecz tylko podgrzał atmosferę między kibicami i to spotkanie ligowe Sevilla może potraktować jako honorowy rewanż.

Jakie przed niedzielnym meczem są atuty Sevilli, a jakie Betisu?

Sevilla – szczelna obrona, mnogość wariantów taktycznych Lopeteguiego, szeroka kadra, silna druga linia, mecz u siebie. Real Betis – atrakcyjna i bardzo ofensywna gra, Canales, Fekir i Carvalho w genialnej formie, skuteczne '9′, Bellerin i Alex Moreno na skrzydłach, nieobliczalny Juanmi, potencjalnie wypoczęta 'once de gala’.