I liga: Tarasiewicz nie obawia się spotkania z liderem

19.10.2018
kurs 1.70
I liga
GKS Tychy - Raków Częstochowa (poniżej 2,5 gola)
+

Ryszard Tarasiewicz niezwykle spokojnie podchodzi do sobotniej konfrontacji z liderem pierwszej ligi. – Nie powinniśmy się obawiać tego meczu – mówi szkoleniowiec GKS Tychy. Tabela pokazuje coś innego. Gospodarze, choć mają rozegrane o jedno spotkanie więcej, tracą do Rakowa aż trzynaście punktów. Początek o godzinie 17.45.

Raków wygrał osiem spotkań, cztery zremisował i tylko raz przegrał, na wyjeździe z Chojniczanką (1:2). Zespół prowadzony przez trenera Marka Papszuna zgromadził w trzynastu spotkaniach 28 punktów i ma cztery oczka przewagi nad drugą w tabeli Sandecją Nowy Sącz. – Nie powinniśmy się obawiać tego meczu. Wiadomo, każdy patrzy na to, że przegrali tylko jedno spotkanie w sezonie. Myślę, że czują duży respekt i szacunek do nas – przekonuje Tarasiewicz.

W GKS będą zmiany

W poprzednim sezonie drużyna z Częstochowy wygrała w Tychach 3:0, przerywając serię gospodarzy dziewięciu meczów bez porażki. W tym również jest faworytem. W ostatnich dziesięciu pojedynkach Raków odniósł siedem zwycięstw i zanotował trzy remisy. Stracił w nich trzy bramki! Tyszanie po raz ostatni trzy punkty zgarnęli 1 września, pokonując przed własną publicznością Wartę Poznań 1:0. W ostatnim spotkaniu zremisowali na wyjeździe 2:2 z Wigrami Suwałki, choć prowadzili 2:0. Po tym meczu Tarasiewicz zapowiedział zmiany w składzie.

– Różne są remisy, ale z tego nie mam prawa być zadowolony. Bo bardzo dobrze wyglądaliśmy do przerwy, ale moment dekoncentracji kosztował nas stratę bramki, która wlała nadzieje w szeregi gospodarzy. Mam duży niedosyt, szczególnie, że przed stratą drugiego gola mogliśmy kilka razy przerwać akcję Wigier. Przy całym szacunku  dla przeciwnika, odczuwamy duży niedosyt. W takim meczu nie mogliśmy oddać dwóch punktów. Na pewno w kolejnych spotkaniach inaczej podejdę do selekcji zawodników – podkreślił szkoleniowiec GKS.

Fortuna wystawiła niższy kurs na wygraną Rakowa – 2.30. Na gospodarzy i remis po 3.15. Tyszanie w meczach z czołowymi drużynami I ligi strzelają zazwyczaj niewiele. Lider ma szczelną defensywę, dlatego nasz typ na ten mecz, poniżej 2,5 gola za 1.70. Zaryzykować można również remis po pierwszej połowie – 1.99.