Jedziemy na mistrzostwa świata. Polska 2-0 Szwecja!

29.03.2022

Reprezentacja Polski jedzie na mundial. „Biało-Czerwoni” pokonali Szwecję w decydującym starciu barażowym 2-0. Gole dla naszej kadry strzelili: Robert Lewandowski, który wykorzystał rzut karny oraz Piotr Zieliński. 

Czesław Michniewicz zaskoczył kilkoma wyborami. Nasi piłkarze wyszli czwórką obrońców, na lewej stronie pojawił się Bartosz Bereszyński, natomiast w środku pola od pierwszej minuty zagrał Jacek Góralski.

Polacy dobrze weszli w ten mecz, wykazując więcej zaangażowania w konstruowaniu akcji. Pierwszą świetną okazję na zdobycie bramki mieli jednak Szwedzi. W 19. minucie meczu błąd Bielika wykorzystał Forsberg, który stanął sam na sam z Wojciechem Szczęsnym. Nasz golkiper wykonał kapitalną interwencję.

Stworzona szansa ewidentnie natchnęła Szwedów, którzy coraz częściej meldowali się pod bramką Polaków. W 38. minucie mieliśmy sporo szczęścia. Jacek Góralski wykonał bardzo brutalny faul, ale Daniele Orsato pokazał żółty kartonik, a VAR nie interweniował przy tej sytuacji.

Wejście Krychowiaka i wywalczony rzut karny

W przerwie Czesław Michniewicz zdecydował się na korektę w składzie. Na murawę nie wrócił już Jacek Góralski, którego zmienił Grzegorz Krychowiak. Już w 48. minucie meczu Krychowiak wywalczył rzut karny. Do jedenastki podszedł oczywiście Robert Lewandowski. Kapitan naszej kadry nie zawiódł, umieszczając futbolówkę w siatce.

Szwecja ruszyła do odrabiania straty. W 58. minucie Emil Forsberg po raz drugi w tym meczu stanął przed genialną szansą na strzelenie gola, ale ponownie górą ze starcia wyszedł Wojciech Szczęsny, który rozgrywał świetny mecz.

Bramka Piotra Zielińskiego

W takich meczach najważniejsze jest ciągłe zaangażowanie i próba wykorzystania każdego błędu rywala. Taką postawę zaprezentował Piotr Zieliński, który zauważył, że może wywrzeć presję na Danielsonie. 32-latek popełnił błąd, a pomocnik Napoli pewnym strzałem pokonał Olsena, który z kolei nie podjął konkretnej decyzji w kontekście wyjścia z bramki.

Wydawać by się mogło, że „Biało-Czerwoni” skupią się przede wszystkim na defensywie. Nic bardziej mylnego. Podopieczni Czesława Michniewicza stworzyli sobie dwie sytuacje, ale dwukrotnie świetnie między słupkami spisywał się Olsen, który obronił strzały Bednarka oraz Lewandowskiego.

Polacy bardzo mądrze rozegrali końcówkę spotkania, utrzymując futbolówkę jak najdalej od własnej bramki. Ostatecznie do końca meczu nie zobaczyliśmy więcej bramek. Biorąc pod uwagę drugą połowę tego starcia, reprezentacja Polski zasłużyła na awans. Świetna postawa naszych piłkarzy, poczynając od Wojciecha Szczęsnego, kończąc na Robercie Lewandowskim.

Polska 2:0 Szwecja

1:0 Lewandowski k. 49′

2:0 Zieliński 73′