Znamy rywali reprezentacji Polski na MŚ. „Mundial jest po to, by konfrontować różne style”
Za nami losowanie grup Mistrzostw Świata w Katarze. Reprezentacja Polski zmierzy się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską. O kilka słów na ten temat poprosiliśmy Łukasza Olkowicza, dziennikarza Przeglądu Sportowego.
Bartłomiej Płonka, Futbol News: Na wstępie – wracając do meczu ze Szwecją, co było według Ciebie kluczem do wygranej?
Łukasz Olkowicz, Przegląd Sportowy: Cierpliwość. Czekaliśmy na błędy Szwedów i doczekaliśmy się w drugiej połowie, co wykorzystał najpierw Krychowiak wywalczając rzut karny, a później Zieliński strzelając drugiego gola. Czesław Michniewicz szybko zorientował się w możliwościach tej drużyny, ustawił ją mniej ofensywnie niż Paulo Sousa, za to w przeciwieństwie do niego wygrał z wyżej notowanym rywalem.
Losowanie za nami. Jak na gorąco oceniasz to, że zagramy z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską? Uniknęliśmy drużyn z Europy – uważasz, że to dla nas korzystne?
Po to są Mistrzostwa Świata, żeby konfrontować różne style, więc ja z takiego losowania jestem zadowolony. Historia ostatnich naszych meczów na Mundialach pokazuje jednak, że gra z zespołami spoza Europy nie do końca nam się układa – w XXI wieku ogrywali nas przedstawiciele różnych kontynentów: Korea Południowa, Ekwador czy Senegal. Z drugiej strony przegrywaliśmy też z reprezentantami Europy, jak Portugalia czy Niemcy. Ale sądzę, że wypada zaufać selekcjonerowi, który nie chciał w grupie grać z Europejczykami.
Pierwszym meczem biało-czerwonych będzie spotkanie z Meksykiem. Jak oceniasz poziom trudności premierowego meczu, który z reguły okazuje się kluczowy?
My z reguły pierwsze spotkania przegrywaliśmy, ale nawet gdyby – odpukać – nie powiodło się w meczu z Meksykiem, to głowa do góry. Oczywiście komplikuje to mocno awans, ale podczas ostatniego EURO Duńczycy po dwóch meczach byli bez punktu, a ostatecznie wyszli z grupy i zawędrowali aż do półfinału.
Gdybyś miał pokusić się o układ drużyn według sił na ten moment, to na której pozycji znalazłaby się reprezentacja Polski?
Odpowiem krótko: na teraz byłaby to trzecia pozycja.