Louis van Gaal walczy z rakiem. „Na każdym zgrupowaniu musiałem wymykać się do szpitala”

04.04.2022

Podczas występu w holenderskim programie „Humberto” Louis van Gaal opowiedział o swoich problemach zdrowotnych. Legendarny trener zmaga się z rakiem prostaty. Holender przyznał, że nie chciał mówić o swojej chorobie ze względu na piłkarzy reprezentacji Holandii, z którymi awansował niedawno na mistrzostwa świata w Katarze. 

– Na każdym zgrupowaniu kadry musiałem w nocy wymykać się do szpitala. Myślę, że nie mówi się ludziom, z którymi pracujesz, o takich chorobach, ponieważ może to wpłynąć na ich wybory i determinację, dlatego uznałem, że nie powinni o niej wiedzieć. Sam mam w sobie dużo dyscypliny i silnej woli. Mogę wykonywać swoją pracę, bo ją lubię. Lubię też być z tym zespołem. Traktuję to jak prezent w późnym wieku – powiedział na łamach holenderskiej telewizji 70-letni trener.

„Mam jeszcze dużo do zrobienia”

Van Gaal wystąpił w programie, by promować dokument „Louis”, opowiadający o życiu holenderskiego trenera. W filmie ukazana została walka Louisa van Gaala z chorobą. – Nie umiera się na raka prostaty, przynajmniej w 90 proc. przypadków. Zazwyczaj zabijają cię inne choroby podstawowe. Ale ja mam dość agresywną formę, zostałem napromieniowany już 25 razy. Mam jeszcze dużo do zrobienia, aby przejść przez życie – dodaje selekcjoner reprezentacji Holandii.

– W szpitalu byłem traktowany w sposób preferencyjny. Gdy poszedłem na wizytę, zostałem wpuszczony tylnymi drzwiami. Natychmiast wepchnięto mnie do innego pokoju. Zostałem potraktowany wspaniale. Oczywiście powiedziałem o wszystkim przyjaciołom i krewnym. Fakt, że nic nie wyszło do mediów, mówi coś o moim otoczeniu. To wspaniałe – zakończył.

Pod wodzą Louisa van Gaala reprezentacja Holandii zdołała zakwalifikować się na mistrzostwa świata. Holendrzy trafili do grupy A, w której mierzyć się będą z gospodarzami imprezy, Ekwadorem oraz Senegalem.