Sytuacja Legii Warszawa przed klasykiem w Poznaniu. O co grają podopieczni Vuko?

09.04.2022

Legia Warszawa już dawno straciła szanse na mistrzowski tytuł. Matematycznie Wojskowi wciąż walczą o 4. miejsce, które da przepustkę do kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Teraz przed podopiecznymi Aleksandara Vukovicia jeden z najtrudniejszych meczów w rundzie, bowiem w sobotnie popołudnie zagrają z Lechem przy Bułgarskiej.

Walka o Europę przegrana w Pucharze Polski?

Pomimo olbrzymiego prestiżu spotkania przy Bułgarskiej, jako najważniejszy mecz dla Legii Warszawa w obecnej rundzie wskazywać można było środową potyczkę przeciwko Rakowowi. Stawką pozostawał awans do finału Pucharu Polski, a więc możliwość zdobycia jedynego w tej kampanii trofeum, a także wywalczenia sobie miejsca w Europie. Pod Jasną Górą Legia przegrała jednak dosyć gładko i końcowy rezultat 0:1 można uznać na najniższy wymiar kary.

Czy zespół Aleksandara Vukovicia ma jeszcze szanse na wejście do kwalifikacji Ligi Konferencji poprzez Ekstraklasę? Strata ośmiu punktów do Lechii Gdańsk nie wygląda na odległość do nie możliwą do odrobienia, jednak Wojskowi muszą utrzymać się na ścieżce zwycięstw. Tych w meczach ligowych ostatnio nie brakuje, bowiem w 2022 roku to Raków i właśnie Legia są najlepiej punktującymi zespołami.

Terminarz Legii wygląda jednak na dosyć trudny. Wyjazd do Poznania będzie tak naprawdę początkiem serii wymagających spotkań, które czekają stołecznych do końca rozgrywek.

  • Lech (wyjazd)
  • Piast (dom)
  • Pogoń (wyjazd)
  • Stal Mielec (wyjazd)
  • Górnik Zabrze (dom)
  • Jagiellonia (wyjazd)
  • Cracovia (dom)

Co zmienił Aleksandar Vuković?

Od momentu powrotu Aleksandara Vukovicia na ławkę trenerską Legii przede wszystkim zmieniły się wyniki. Zespół pod wodzą Serba zanotował wreszcie serię wygranych i dzięki niej znacząco oddalił widmo spadku. Żeby jednak być uczciwym, należy przyznać, że do pewnego momentu gra zespołu ze stolicy wyglądała bardzo marnie. Zwycięstwa 2:1 nad Wisłą Kraków czy 1:0 nad Górnikiem Łęczna nie były poparte stylem, ale pozwoliły zdjąć presję z wielu zawodników.

I powoli stało się to widoczne na placu gry w kolejnych starciach. Pierwsza połowa potyczki przeciwko Lechii Gdańsk pokazała zupełnie inne oblicze Legii. Podobnie obraz boiskowych wydarzeń prezentował się przy okazji spotkania z Bruk-Betem Termaliką, w którym mistrzowie Polski rozbili Słonie 4:1. Niemniej, ponowne wątpliwości dotyczące formy drużyny i stylu gry zasiała wspominana przegrana w Częstochowie, gdzie Legia przypominała swoją bezradnością drużynę z ubiegłej rundy.

Wszystko wskazuje jednak na to, że Aleknsadar Vuković nie pozostanie na stanowisku trenera Legii dłużej, niż do końca obecnego sezonu. Sam zainteresowany dość dyplomatycznie na ten temat wypowiedział się przed kamerami CANAL+, ale z jego słów można było wywnioskować to, że liczy się z brakiem przedłużenia umowy. – Legia to klub, któremu wiele zawdzięczam, ale są też inne miejsca do pracy – przyznał Vuko.

Vuko kontra Lech

Przed spotkaniem przy Bułgarskiej Aleksandar Vuković przyznał, że w Poznaniu o punkty Legii będzie bardzo trudno. Jednocześnie serbski szkoleniowiec delikatnie podniósł emocję stwierdzając, że jeszcze jakiś czas temu spotkania obu drużyn nie były traktowane jako klasyki. – Ranga tych meczów wzrosła po połączeniu Lecha z Amiką. Te starcia zastąpiły konfrontacje Legii z Wisłą Kraków i nie ma wątpliwości, że teraz interesują one całą piłkarską Polskę – powiedział.

A jak prezentuje się bilans meczów Aleksandara Vukovicia, jako pierwszego trenera Legii przeciwko Lechowi? Takich spotkań jak do tej pory było cztery. Serb dwa razy wygrywał i tyle samo razy musiał uznawać wyższość Kolejorza. Warto dodać, że za każdym razem o końcowym rezultacie decydowała jedna bramka.

  • 2019: Lech – Legia 1:0 (Gol: Marchwiński)
  • 2019: Legia – Lech 2:1 (Gole: Novikovas, Rosołek – Jevtić)
  • 2020: Lech – Legia 0:1 (Gol: Pekhart)
  • 2020: Lech – Legia 2:1 (Gole: Kamiński, Jóźwiak – Lewczuk)

Jak będzie tym razem? Pierwszy gwizdek sędziego Sylwestrzaka zaplanowano na godzinę 17:30.