Michał Bojanowski: PSG jest klubem, w którym rządzą piłkarze

09.04.2022

Dlaczego Paris SG tak spektakularnie poległo w Lidze Mistrzów? Czy piłkarze tego zespołu mają jeszcze o co walczyć w obecnym sezonie? Jakie znacznie będzie mieć nadchodzący klasyk Marsylii z PSG? Czy OL oraz OM powalczą o końcowym triumf w Lidze Europy i Lidze Konferencji? Odpowiedzi na te pytania poszukaliśmy u Michała Bojanowskiego, dziennikarza Tygodnia Piłka Nożna oraz komentatora Ligue 1 w CANAL+. Zapraszamy!

 

Bartłomiej Płonka, Futbol News: Zacznijmy od pytania wprost – dlaczego PSG po raz kolejny nie udało się w Lidze Mistrzów i dlaczego znów paryżanie przegrali awans w tak spektakularny sposób?

Michał Bojanowski, dziennikarz Tygodnika Piłka Nożna i komentator Ligue 1 w CANAL+: PSG jest klubem, w którym rządzą piłkarze i rywalizują oni o miano tego najważniejszego. Gdy wszystko idzie po ich myśli, zachwycają, ale jak już się potkną, to zazwyczaj jest to upadek spektakularny. W tym dwumeczu brakowało postaci, która wstrząsnęłaby drużyną, a zazwyczaj niezawodni Donnarruma i Marquinhos byli sprawcami tego nieszczęścia.

Jak gorące lato czeka nas teraz w Paryżu? Sporo mówi się oczywiście o Kylianie Mbappe, ale co z pozostałymi gwiazdorami zespołu?

Powstała lista piłkarzy, z którymi chce się zarząd pożegnać. To Di Maria, Icardi, Diallo, Dracler, Kehrer a nawet Neymar, więc lato w Paryżu będzie bardzo gorące.

Od jakiegoś czasu oglądając spotkania PSG w Ligue 1 można odnieść wrażenie, że część piłkarzy podchodzi do swoich obowiązków nieprofesjonalnie. Jak wytłumaczyć np. hańbiący występ przeciwko Monaco i porażkę 0:3?

To prawda. Zawodnicy PSG są już na wakacjach. Z najważniejszych rozgrywek odpadli, mają 12 punktów przewagi nad Marsylią i również nie uczestniczą w Pucharze Francji, więc brakuje motywacji, co akurat w tamtym meczu wykorzystało Monaco.

Jak wspomniałeś PSG ma 12 punktów przewagi nad Marsylią i wydaje się, że to bezpieczna zaliczka. Jakie znaczenie dla paryżan będzie zatem mieć klasyk przeciwko Marsylii, który czeka nas za tydzień?

Od dłuższego czasu francuskie Le Classique ma większe znaczenie dla OM niż PSG. Przewaga 12 punktów wydaje się niezagrożona, ale ewentualna wygrana Marsylii byłaby kolejnym ciosem przypieczętowującym los trenera Mauricio Pochettino.

Pytając o pozostałą czołówkę Ligue 1 – kto twoim zdaniem znajdzie się w TOP3 i uzupełni stawkę drużyn awansujących do Ligi Mistrzów?

Druga powinna być Marsylia, natomiast o trzecie miejsce powinno walczyć Rennes z Niceą. Patrząc na ostatnią dyspozycję tych pierwszych, to oni są bliżsi udanego finiszu sezonu.

Z francuskich drużyn w grze o Ligę Europy i Ligę Konferencji pozostały odpowiednio Lyon oraz Marsylia. Oba zespoły mają szanse powalczyć o końcowy triumf w swoich rozgrywkach?

Po meczu Lyonu pozostaje spory niedosyt, gdyż na wyjeździe, grając w przewadze, powinni ugrać coś więcej niż remis. Jednak nawet przy przejściu West Hamu, nie widzę większych szans na triumf w Lidze Europy. Z kolei Marsylia miała wszystko, aby losy dwumeczu zakończyć na swoim stadionie, ale przez bezsensowny błąd, do Grecji piłkarze OM pojadą z zaledwie jednobramkową zaliczką. Po pokonaniu Greków, czeka na nich ktoś z dwójki Slavia – Feyenoord, więc również powinni sobie poradzić. Wygranie Ligi Konferencji jest jak najbardziej w ich zasięgu, sam jako kibic OM, mam już w kalendarzu zaznaczoną datę finału.

Gdy spojrzymy na dół tabeli Ligue 1, to o ligowy byt walczą tak duże firmy jak Bordeaux czy Saint Etienne. Z czego wynika zapaść tych zasłużonych francuskich klubów?

W Bordeaux problemem jest brak stabilizacji na samym szczycie. Zmiana właściciela, trenera i transfery zimą niewiele dały i nie było czasu na poukładanie kulejącej defensywy. W niedzielę dla nich najistotniejszy mecz, jeśli nie wygrają z przedostatnim Metz, nie widzę ich szans na utrzymanie. Z Saint-Etienne jest identyczny problem, choć trener Dupraz robi wszystko co może, aby utrzymać Zielonych w elicie. W Saint Etienne na początku sezonu za dużo odpowiedzialności było zrzucone na barki bardzo zdolnych i równie młodych wychowanków jednej z najlepszych akademii we Francji.

Na koniec pytając o Bordeaux chciałbym zahaczyć o wątek Rafała Strączka. Uważasz, że bramkarz Stali Mielec w przyszłym sezonie ma szansę, by wskoczyć do bramki tego zespołu? Jakie znaczenie w tej kwestii będzie miał ewentualny spadek Żyrondystów?

Najważniejsza rzecz to ta, że Strączek na tyle wcześnie został ogłoszony jako zawodnik Bordeaux, żeby do momentu wyjazdu do Francji posiąść podstawy tego języka, co jest niezwykle istotne. Jego ewentualna gra jest zależna od tego, czy w klubie zostanie Benoît Costil i dlatego przy spadku powinien Polak mieć jednego konkurenta mniej. Jednak nawet w przypadku jego odejścia, pozostaje Gaëtan Poussin, który w trakcie kontuzji byłego reprezentanta Francji pokazał, ze nie jest bramkarzem z przypadku.