Nie udało się dotrwać do końca sezonu duetowi Piotr Jawny i Marcin Dymkowski w Bielsku. Dzisiaj Podbeskidzie poinformowało o zakończeniu współpracy za porozumieniem stron.
Do końca sezonu w I lidze pozostało pięć kolejek. Obecnie Podbeskidzie zajmuje 10. miejsce i traci do szóstej lokaty, dającej prawo gry w barażach o Ekstraklasę, 4 punkty. Można zatem założyć, że “Górale” jeszcze mają szansę powalczyć nawet o awans na najwyższy poziom ligowy. Zwłaszcza że ich najbliższym rywalem będzie Sandecja, właśnie będąca na szóstym miejscu. To jednak odbędzie się już pod wodzą innego trenera.
Ciekawostka – wg expected points (czyli punktów liczonych na podstawie expected goals obu drużyn w każdym meczu) Podbeskidzie jest w tabeli pierwsze.
Upraszczając – nie wpadało im z dobrych sytuacji, rywalom wpadało ze znacznie gorszych.
Dobrze, że udało się wytypować winnych. https://t.co/uuwDuvImVf
— Andrzej Gomołysek (@taktycznie) April 26, 2022
Jak informuje Bartłomiej Kawalec z portalu bielsko.biala.pl następcą wspomnianego duetu zostanie Mirosław Smyła. To on poprowadzi Podbeskidzie w pięciu ostatnich kolejkach. Celem będzie uratowanie sezonu i próba awansu do baraży. W przypadku ewentualnego awansu do Ekstraklasy, mowa także o opcji przedłużenia. Smyła rozpocznie od meczu z Sandecją, a później czekają go jeszcze starcia z: Zagłębiem Sosnowiec, Chrobrym Głogów, Arką Gdynia i Widzewem Łódź. Krótko mówiąc czterech rywali z ligowej czołówki oraz Zagłębie walczące o utrzymanie.