Ancelotti: „Nikt nie sądził, że Real znajdzie się w finale Ligi Mistrzów”

05.05.2022

Za nami kolejna fantastyczna noc z piłkarską Ligą Mistrzów. Real Madryt w spektakularny sposób odrobił straty w końcówce spotkania z Manchesterem City i awansował do wielkiego finału Champions League. Po meczu głos zabrał Carlo Ancelotti, trener Królewskich.

– Przed momentem wydarzyło się tutaj coś dziwnego. To był niesamowity wieczór. Graliśmy w tym sezonie z wieloma mocnymi drużynami, które były faworytami do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Mam na myśli PSG, Chelsea i teraz Manchester City. Nie poddaliśmy się w żadnym momencie, a nikt nie sądził, że Real może znaleźć się w finale. My jednak to zrobiliśmy i każdy z nas czuje dumę, że jest częścią tej historii – wyznał Włoch.

Oceniając przebieg dogrywki szkoleniowiec stwierdził, że kluczowy był aspekt mentalny.

Moim zdaniem w dogrywce najbardziej istotny był aspekt psychologiczny. W doliczonym czasie doprowadziliśmy do wyniku 2:1 i rywale tym samym mieli poczucie zmarnowanej szansy na koniec dwumeczu. Finał im uciekał, a my dalej szliśmy po trzeciego gola i to zrobiliśmy. Jak mówię, pod względem psychologicznym zyskaliśmy przed dogrywką ogromną przewagę – powiedział.

W finale Real Madryt zmierzy się z Liverpoolem, a ten mecz zaplanowano na 28 maja. Carlo Ancelotti przyznał, że dla niego spotkanie z „The Reds” będzie niczym derby.

Jestem szczęśliwy, że będziemy mogli zagrać w finale i zmierzymy się z kolejną wielką drużyną, jaką jest Liverpool. Grałem przeciwko nim jako piłkarz, a potem prowadziłem w starciach z nimi swoje drużyny. Ostatnio miało to miejsce w Premier League, gdy byłem trenerem Evertonu. Dla mnie mecze z Liverpoolem są jak derby – zakończył.