Robert Lewandowski poinformował władze Bayernu, że nie przedłuży kontraktu!

13.05.2022

Transfer Roberta Lewandowskiego już w najbliższym letnim oknie wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Hiszpańskie i Niemieckie media są już niemal pewne, że Polak nie przedłuży umowy z Bayernem i będzie naciskał na to, by klub sprzedał go już tego lata. 

Zdaniem niemieckiego dziennika BILD oraz katalońskiego „Sport” kwestia nowego kontraktu Roberta Lewandowskiego jest już sprawą zamkniętą. Polak zdecydował się definitywnie odrzucić propozycję Bawarczyków i poinformował, że nie zamierza zostać w Bayernie na kolejny sezon. Kluczową rolę w całej sprawie odegrać miał fakt, iż mistrz Niemiec do ostatnich chwil zwlekał z zaoferowaniem Polakowi nowej umowy, licząc na to, że uda się osiągnąć porozumienie z Erlingiem Haalandem.

Bayern zostanie z niczym?

Wszystko wskazuje na to, że przed nami wyjątkowe okno transferowe, a bohaterem jednego z najgłośniejszych jego transferów może stać się Robert Lewandowski. Trudno jest jednak w tej sprawie być czegoś pewnym. Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem wygasa bowiem dopiero wraz z końcem sezonu 2022/23. W praktyce oznacza to więc, że jeśli Bawarczycy nie zdołają pozyskać godnego następcy dla reprezentanta Polski, to klub może zdecydować się na zatrzymanie Polaka w Monachium aż do końca umowy.

Wielką niewiadomą jest również FC Barcelona, która według większości mediów jest klubem najbardziej zainteresowanym usługami Polaka. Trudno oszacować czy Katalończycy będą w stanie już tego lata uzyskać odpowiednie środki, by opłacić transfer Lewandowskiego, jak i jego niemałą przecież pensję.

Dni Roberta Lewandowskiego w Bayernie wydają się być już jednak policzone. Według niemieckiej prasy Polak miał już po prostu dość przeciągających się rozmów i pustych obietnic ze strony zarządu bawarskiego klubu. Bayern długo zwlekał ze złożeniem konkretnej oferty i najprawdopodobniej było to spowodowane wiarą w możliwość sprowadzenia do Monachium Erlinga Haalanda, który ostatecznie wybrał ofertę Manchesteru City. Wiadomość o tym, że Bayern walczył o norweskiego napastnika niemal do ostatnich chwil miała silnie przyczynić się do decyzji Lewandowskiego.