Sprzedaż Chelsea znów stanęła pod znakiem zapytania

17.05.2022

Jak donosi BBC sprzedaż Chelsea ponownie zawisnęła na włosku. Wszystko za sprawą wycofania się przez Romana Abramowicza z wcześniejszych deklaracji. 

Chodzi przede wszystkim o brak porozumienia dotyczący zysków ze sprzedaży klubu. Rosyjski oligarcha nie zamierza oficjalnie deklarować, że środki ze sprzedaży Chelsea trafią, tak jak wcześniej zapowiadał, na cele charytatywne. BBC uważa, że jeśli strony w najbliższym czasie nie dojdą do porozumienia, to przejęcie klubu ze Stamford Bridge przez Todda Boehly’ego nie dojdzie do skutku.

Problematyczna transakcja

Pomimo że początkowo Roman Abramowicz deklarował chęć współpracy przy jak najszybszej sprzedaży klubu, to finalnie okazuje się, że rosyjski oligarcha nie zamierza wywiązywać się ze swoich obietnic. Abramowicz twierdził, że dochody ze sprzedaży Chelsea przekaże na założenie fundacji, która będzie wspierać ofiary wojny na Ukrainie.

– Mimo że Abramowicz zobowiązał się publicznie, że wszystkie wpływy ze sprzedaży zostaną przeznaczone na szczytne cele, wydaje się on niechętny do podjęcia takich samych zobowiązań prawnych, które poparłyby jego publiczne oświadczenia – donosi BBC.

Sprawa robi się coraz bardziej skomplikowana, bowiem wraz z końcem maja upływa termin, do którego sprzedaż klubu miała zostać sfinalizowana. BBC uważa, że jeśli strony nie dojdą do porozumienia to Chelsea może zostać wykluczona z rozgrywek europejskich oraz Premier League. Dziennik donosi, że Roman Abramowicz nie zamierza ustępować, nawet jeśli miałoby to oznaczać upadek londyńskiego klubu.